Mistrzostwa świata w Trondheim będą pierwszymi w narciarstwie klasycznym, w którym udział wezmą para-sportowcy. Wiele wskazuje na to, że niepełnosprawni sportowcy nie otrzymają nagród pieniężnych za swoje sukcesy.
Sytuacją zbulwersowany jest Halvor Egner Granerud. Norweg chce wziąć sprawy w swoje ręce, bo wciąż nie jest pewne, czy niepełnosprawni narciarze otrzymają nagrody finansowe.
- Uważam, że oczywiste jest, że nagrody powinny być przyznane wszystkim - mówi dla NRK Halvor Egner Granerud. - Jak wielu innych, musiałem zareagować, mówiąc wprost, że tak nie można. Trzeba to po prostu naprawić. Tak nie może być – dodaje.
Utytułowany skoczek narciarski postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Chce oddać sponsorowi miejsce na kombinezonie, a pieniądze przekazać na pulę nagród dla para-sportowców.
- To jest mój wkład i oczywiście mam nadzieję, że uda mi się uzbierać trochę pieniędzy, które mogą się przydać. To jest właściwe – twierdzi Granerud.
[ZT]134890[/ZT]
Postawę skoczka narciarskiego z radością przyjęła trzykrotna medalistka paraolimpijska w biegach narciarskich Vilde Nilsen.
- Uważam, że to niesamowicie miło z jego strony, że zrobił coś takiego - powiedziała Nilsen dla NRK.
Para-sportsmenka uważa także, że sytuacja ta pokazuje nierówności. - Musimy stanąć z kapeluszem w dłoni i prosić o pieniądze. Myślę jednak, że to, co się teraz dzieje, pokazuje, że para-sportowcy nie dorównują w 100% osobom pełnosprawnym. Wszystko, co się teraz dzieje, doprowadziło do bardzo skrajnej sytuacji - mówi Nilsen.
Jest także zaskoczona, że pomocną dłoń wyciągnął przedstawiciel skoków narciarskich.
- To, że ten gest pochodzi od skoczka narciarskiego, jest czymś wyjątkowym. To jest niesamowite - mówi paraolimpijka
- Być może miałam nadzieję, że inne znane osobistości z narciarstwa biegowego przyłączą się i zrobią coś podobnego. Dlatego fakt, że zrobił to skoczek narciarski, jest bardzo zaskakujący. Pokazuje to jednak, że Halvor ma dobre serce dla wszystkich członków społeczności sportowej, także para-sportu - dodaje.
[ZT]134880[/ZT]
Organizatorzy mistrzostw świata w Trondheim dwukrotnie zwracali się o wsparcie do Ministerstwa Kultury i Równości Norwegii. Jednak ostatni wniosek o kwotę 2,5 mln NOK, między innymi na nagrody pieniężne dla para-sportowców, został pod koniec września odrzucony.
Kierownik mistrzostw świata w Trondheim Age Skinstad wyjaśnia, że problem wynika z tego, iż para-sporty weszły do programu czempionatu po zatwierdzeniu budżetu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz