?php>
- To lato było naprawdę trudne i poświęciłem dużo czasu i energii na poprawianie - przyznał w rozmowie z mediami Kamil Stoch po sobotnim konkursie MP w Szczyrku. Mistrz ucieszył się jednak, że po przerwie w treningach wrócił na lepsze tory, co przypieczętował medalem krajowego czempionatu.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Słowaczka Tamara Mesikova (TS Wisła Zakopane) i Dawid Kubacki (TS Wisła Zakopane) zajęli pierwsze miejsca w rozegranych w Szczyrku mistrzostwach Polski w skokach narciarskich na igelicie. Najlepszą z Polek była Anna Twardosz (KS AZS AWF Katowice) i to ona została mistrzynią kraju.
?php>"Naprawdę trudne lato"?php>
W rywalizacji panów brązowy medal wywalczył Kamil Stoch, który wrócił do rywalizacji po dłuższej przerwie wywołanej chorobą. Trzykrotny mistrz olimpijski nie startował w finałowych konkursach Letniego Grand Prix, a wcześniej nie prezentował wysokiej formy. Dlatego jego dyspozycja była zagadką.
?php>- To lato było naprawdę trudne i poświęciłem dużo czasu i energii na poprawianie. To kosztowało mnie sporo, ale nie przynosiło efektów - przyznawał po sobotnim konkursie Stoch, dla którego przerwa przyniosła znaczne zmiany. - Przyszło sporo świeżości i przełożyło się to na pewien automatyzm. Może nie pełny, ale taki pozytywny - dodawał 36-latek.
O skokach z konkursu o mistrzostw Polski utytułowany skoczek powiedział wprost: - Były najlepszymi tego lata. Ale mimo tego, czuł pewien niedosyt. - One mogły być lepsze. Ale chyba o to chodzi, żebym oddawał dobre skoki i czuł, że można jeszcze coś dołożyć czy poprawić - podkreślił Stoch.
?php>Ze Szczyrku dla Sportsinwinter.pl,
Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz