Minęło już siedem tygodni, odkąd Gregor Schlierenzauer ogłosił zakończenie sportowej kariery. Utytułowany Austriak wyjawił w dzienniku "Kronen Zeitung", czym zamierza się zajmować w dalszym życiu.
?php>?php>
Bogata kariera?php>
Chyba nie ma świecie fana sportu, dla którego Gregor Schlierenzauer byłby postacią anonimową. 31-latek osiągnął w tej dyscyplinie niemalże wszystko, sięgając po najwyższe laury w bardzo młodym wieku. Ostatnie lata dla zwycięzcy 53 pucharowych konkursów były jednak wyjątkowo trudne. Problemy zdrowotne i nieudane próby powrotu sprawiły, że austriacki mistrz nie był już w stanie nawiązać do sukcesów sprzed lat, co skłoniło go do podjęcia decyzji o rozbracie ze skokami.
?php>Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli znalazł jednak pomysł na siebie w nowym "pozaskokowym" życiu. - W ubiegłym roku rozpocząłem szkolenie na agenta nieruchomości. Moim wielkim hobby jest projektowanie domów oraz mieszkań i chciałbym w tym kierunku się rozwijać - wyjawił.
?php>?php>
Nowe życie?php>
Dla wielu zawodników, którzy rozstali się ze światowymi skoczniami naturalną ścieżką dalszego rozwoju była kariera trenerska. Jak będzie w przypadku Schlierenzauera? - W sumie nie myślałem o tym. Gdyby ktoś stwierdził, że będę potrzebny to mógłbym podjął się tego wyzwania, jednak na ten moment nie postrzegam siebie w roli trenera. Bardziej interesowałaby mnie rola doradcy - uciął wątek zwycięzca Turnieju Czterech skoczni w sezonach 2011/12 oraz 2012/13.
Jak wiadomo, w bogatej karierze skoczka z Tyrolu zabrakło dla wielu najcenniejszego - złotego medalu olimpijskiego. Mimo wszystko czterokrotny medalista igrzysk olimpijskich nie odczuwa z tego powodu niedosytu. - Osiągnąłem więcej, niż mogłem sobie wymarzyć będąc dzieckiem. Reprezentowanie Austrii podczas ważnych wydarzeń zawsze wyzwalało we mnie gęsią skórkę - przyznał Schlierenzauer.
?php>źródło: krone.at
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz