Zamknij

PŚ w Östersund. Niespodziewany niemiecki dublet. Polacy bez punktów

16:17, 26.11.2023 Tomasz Lutek Aktualizacja: 16:42, 26.11.2023
Skomentuj

Zaskakująco rozstrzygnął się pierwszy w sezonie bieg indywidualny mężczyzn w biathlonowym Pucharze Świata. Triumfował Niemiec Roman Rees. Drugi był jego rodak Justus Strelow. Podium uzupełnił Johannes Thingnes Boe. Najlepszy z reprezentantów Polski Jan Guńka zajął 61. pozycję.

screen tvp sport

Na inaugurację walki o Kryształową Kulę w biathlonie tradycyjnie odbył się bieg indywidualny. Do rywalizacji mężczyzn przystąpiło aż 104 zawodników. Wśród nich nie zabrakło reprezentantów Polski. Na starcie stanęli Konrad Badacz, Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka i Tomasz Jakieła.

Wielki dzień dla Niemiec

Dość nieoczekiwanie najlepszy okazał się Roman Rees. Niemiec bardzo przyzwoicie spisał się na trasie i popełnił tylko jeden błąd na strzelnicy. Dobrze wykorzystał potknięcia najgroźniejszych rywali i mógł cieszyć się z premierowego zwycięstwa w karierze na poziomie Pucharu Świata. Drugi rezultat wywalczył jego rodak Justus Strelow, który także raz spudłował. Na trasie stracił do triumfatora 12,1 sek. Podium uzupełnił dominator ostatniego sezonu Johannes Thingnes Boe. Norweg pomimo świetnej dyspozycji biegowej nie był w stanie zniwelować dwóch karnych minut, które zebrał podczas strzelania.

Dobre otwarcie sezonu zanotował także Andrejs Rastorgujevs. Łotysz do końcowego czasu miał doliczoną jedną minutę i zajął czwarte miejsce. Piąty był Sebastian Stalder (1), szósty Endre Stroemsheim (1), siódmy Sebastian Samuelsson (3). Czołową ósemkę zamknął Włoch Tomasso Giacomel (2).

Polacy bez błysku

Po fantastycznym występie naszych reprezentantek z dużym apetytem oczekiwaliśmy biegu mężczyzn. Do pewnego momentu nieźle spisywał się Jan Guńka. Polak przyzwoicie strzelał i dobrze biegł. Niestety dodatkowe 2 pudła, które dorzucił w ostatniej próbie strzeleckiej, pozbawiły go szans na zdobycie punktów. Ostatecznie zajął 61. miejsce przy czterech pomyłkach na strzelnicy. Andrzej Nędza-Kubiniec był 65 (1), Tomasz Jakieła 95 (4), a Konrad Badacz 97 (5).

PEŁNE WYNIKI

Źródło: informacja własna

(Tomasz Lutek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%