Dzisiejsze zawody Pucharu Świata w Falun były ostatnim testem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Trondheim. W zimowej scenerii Szwecji sportowcy rywalizowali w biegu na 20 km ze startu wspólnego. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Paal Golberg, natomiast w rywalizacji kobiet triumfowała Jessie Diggins.
Wyścig mężczyzn dostarczył kibicom mnóstwo emocji, a walka o zwycięstwo trwała do ostatnich metrów. Norwegowie zdominowali rywalizację, zajmując aż cztery z pięciu czołowych miejsc. Paal Golberg zwyciężył z przewagą zaledwie 0,3 sekundy nad Gusem Schumacherem. Dla 24-letniego Amerykanina było to drugie podium w zawodach Pucharu Świata – wcześniej triumfował w biegu na 10 km w Theodore Wirth Park.
Na trzecim miejscu uplasował się Harald Oestberg Amundsen, a tuż za podium znalazł się Andreas Fjorden Ree, który przez długi czas prowadził, jednak na ostatnim zjeździe został dogoniony i na finiszu musiał uznać wyższość rywali. Piątą lokatę zajął Simen Hegstad Krueger. Najlepszym z reprezentantów gospodarzy był siódmy Edvin Anger. Powody do zadowolenia mają także polscy kibice. Dominik Bury zaprezentował solidną formę, kończąc rywalizację na 21. miejscu.
Rywalizacja kobiet była równie ekscytująca. Pięć zawodniczek walczyło o zwycięstwo do samego końca, jednak pechowy upadek około 4 km przed metą wyeliminował z gry Victorię Carl. Niemka złamała kijek i ostatecznie finiszowała na piątym miejscu.
Decydująca rozgrywka na finiszu przyniosła triumf liderce klasyfikacji generalnej Jessie Diggins. Wydawało się, że Amerykanka zostanie oderwana od czołowej grupy, ale to właśnie ona zachowała najwięcej sił na ostatnie metry i sięgnęła po zwycięstwo. Drugie miejsce zajęła Heidi Weng, a na trzecim stopniu podium, ku radości miejscowych kibiców, uplasowała się Ebba Andersson. Czwartą lokatę zajęła Nora Sanness.
Źródło: Informacja własna
0 0
Mistrzostwa Świata zapowiadają się ciekawie. Zastanawiam się czy Diggins wywalczy jakiś złoty medal na mistrzostwach. Inne jest konkurentki sporo odpoczywały, kiedy ona startowała. Jeżeli uda jej się wywalczyć złoto to formę w tym sezonie ma imponującą. Co do Polaków? Dominik w stylu dowolnym spisuje się coraz lepiej. Iza? Niewiadomo, mało startuje, jej forma jest cały czas zagadką. Plan tegorocznych mistrzostw tez raczej nie jest po naszej myśli. 10 km jest rozrywane klasykiem, wiec tutaj Dominik i Iza leżą. 50 km jest dowolnym to Dominik, może o top30 powalczy, Iza znając życie wycofa się w trakcie biegu albo dobiegnie z duża stratą…