W fińskim ośrodku Ruka, w rywalizacji z cyklu Pucharu Świata w biegach narciarskich na 20 kilometrów techniką dowolną najlepsi okazali się Harald Oestberg Amundsen z Norwegii i Jessica Diggins reprezentująca Stany Zjednoczone. W zawodach nie startowali Polacy.
Bieg mężczyzn - pięciu Norwegów w czołowej szóstce
Wierni kibice biegów narciarskich przyzwyczaili się już do tego, że Norwegia jest w tym sporcie nacją zdecydowanie dominującą. Nie inaczej było w niedzielne przedpołudnie - czołowy reprezentant tego kraju, Harald Oestberg Amundsen zwyciężył na ostatnich metrach rywalizację z rodakami - Janem Thomasem Jenssenem i Martinem Loewstromem Nyengetem. Czwarty na mecie Austriak Mika Vermeulen okazał się jedynym zawodnikiem spoza kraju fiordów, który ukończył zawody w TOP 6. Zwycięzca wczorajszego sprintu, Johannes Klaebo, nie stanął na starcie, zaś pierwszy lider klasyfikacji generalnej - Fin Iivo Niskanen - dobiegł na metę jako 17.
Amundsen został też liderem klasyfikacji generalnej - zgromadził już 250 punktów. Swojego krajana, Klaebo, wyprzedza o 50 "oczek".
Bieg kobiet - Diggins wyczerpana, ale szczęśliwa
Na sześć kilometrów przed metą biegu kobiet od głównej grupy oderwały się dwie utytułowane Norweżki - wracająca do pucharowego cyklu Therese Johaug oraz Heidi Weng. Niespełna kilometr później do weteranek dołączyły świetna sprinterka, Jonna Sundling, a także Amerykanka Jessica Diggins. Mimo kilku kryzysów, to właśnie Diggins po efektownym, wyczerpującym finiszu udało się triumfować. Podium uzupełniły Sundling i Weng, natomiast Johaug musiała odłożyć marzenia o TOP 3 na przyszłość.
Nową liderką Pucharu Świata została Sundling.
1 0
Bieg pań był kapitalny. To co potrafi Diggins to mistrzostwo. Wszystko wskazywało na to ze Johaug z Weng będą biły się o zwycięstwo, a tu kapitalny występ Amerykanki i Szwedki. Dziewczyny zasługują na duże uznanie. Jestem zaskoczony, ze na tym ostatnim podbiegu dla Johaug zabrakło siły. Dla takich chwil warto oglądać ten sport.