Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski z opóźnieniem zainaugurowali Pucharu Świata w saneczkarstwie. W Altenbergu zajęli 15. miejsce, wygrali Thomas Steu/Lorenz Koller. Zawody kobiet wygrała Tatjana Iwanowa, a Natalia Jamróz uplasowała się na 26. pozycji.
?php>?php>
?php>
fot. International Luge Federation?php>
Ze względu na kwarantannę polskiej dwójki nie mogliśmy oglądać w Igls. Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski dołączyli na drugą rundę Pucharu Świata rozgrywaną w Altenbergu. Po pierwszym przejeździe Polacy zajmowali 15. miejsce. W drugim ślizgu zaprezentowali się podobnie. Po swoim występie objęli prowadzenie, ale później nie wyprzedzili już nikogo. Tym samym polska dwójka zakończyła zawody na 15. miejscu.
?php>Pasjonująca była walka o zwycięstwo. Po pierwszym przejeździe Toni Eggert/Sascha Benecken prowadzili z przewagą 8 tysięcznych nad Thomasem Steuem/Lorenzem Kollerem. Przez większą część drugiego ślizgu Niemcy także mieli zapas nad liderami Pucharu Świata. Decydujący okazał się ostatni fragment toru, gdzie Eggert i Benecken stracili przewagę i przegrali o 8 tysięcznych. Najlepszy czas w drugiej części zawodów osiągnęli Tobias Wendl/Tobias Arlt. Niemcy nie tylko obronili miejsce na podium, ale wyraźnie zbliżyli się do dwóch najlepszych duetów.
?php>?php>Sam awans do zawodów głównych był sukcesem dla Natalii Jamróz. Reprezentantka Polski wystartowała w zmaganiach z pierwszym numerem i nie popełniła większych błędów, ale jej czas był jednym ze słabszych. Jamróz na półmetku rywalizacji zajmowała 25. miejsce. W drugim ślizgu Polka miała więcej problemów na torze. Ostatecznie Polka spadła na 26. pozycję.
?php>W Altenbergu spodziewano się, że wygra któraś z Niemek. Tak się jednak nie stało, bo najlepsza okazała się Tatjana Iwanowa. Rosjanka prowadziła po pierwszym ślizgu, a w drugiej części rywalizacji umocniła się na pierwszym miejscu. Iwanowa wyprzedziła o 113 tysięcznych sekundy Natalie Geisenberger i o 2 dziesiąte sekundy Jekaterinę Katnikową.
?php>Wyniki - kobiety?php>
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz