Kamil Stoch w świetnym stylu wygrał kwalifikacje do niedzielnego konkursu w Wiśle. Polak uzyskał zdecydowanie najlepszą odległość - wylądował na 132 metrze. Drugie miejsce zajął Yukiya Sato, a trzecie Markus Eisenbichler. Jedenastu Polaków obejrzymy podczas pierwszych indywidualnych zawodów w tym sezonie.?php>
?php>
fot. Anna Felska?php>
Dzisiaj w Wiśle zostały rozegrane pierwsze w tym sezonie kwalifikacje. Na skoczni w Wiśle rywalizowało 64 zawodników. Najlepszy okazał się trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Reprezentant Polski już podczas treningów pokazywał dobrą dyspozycję, jednak w kwalifikacjach nie dał szans reszcie stawki. Uzyskał najlepszą odległość - 132 metry - i z przewagą 6,7 punktu wyprzedził drugiego Japończyka - Yukiya Sato. 25-latek wylądował na 129 metrze. 0,2 stracił do niego trzeci Markus Eisenbichler. Zwycięzca drugiego treningu skoczył pół metra dalej od Sato, jednak otrzymał znacznie niższe noty.
?php>Czwarte miejsce zajął najlepszy z Austriaków Michael Hayboeck, skacząc na 127 metr (strata 14,2 punktu do Kamila). Na piątej pozycji zostali sklasyfikowani ex aequo Karl Geiger (125,5 m) oraz drugi z biało-czerwonych zawodników Dawid Kubacki (123,5 metra). Niemiec i Polak stracili do Stocha 14,5 punktu. Siódmy był Halvor Egner Granerud (126 m), ósmy Jewgienij Klimow (126,5 m), a dziewiąty Daniel Huber (121,5 m). Dziesiątkę zamknął z kolei Piotr Żyła, który w dzisiejszych kwalifikacjach uzyskał taką samą odległość, co bezpośrednio wyprzedzający go Austriak.
?php>Siedemnaste miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, a osiemnaste razem z Constantinem Schmidem Andrzej Stękała. Obaj Polacy wylądowali na 121 metrze. W trzydziestce znalazł się również dwudziesty ósmy Klemens Murańka (115 m). 26-letni skoczek dużo lepiej spisywał się podczas treningów - meldował się w czołowej dziesiątce. Trener Doleżal jednak zdecydował, że to jego jako czwartego w drużynie zobaczymy w jutrzejszym konkursie.
?php>Trzydziesty trzeci był Paweł Wąsek, trzydziesty piąty Jakub Wolny, czterdziesty czwarty Stefan Hula, czterdziesty piąty Tomasz Pilch, a jako ostatni do niedzielnych zmagań zakwalifikował się Maciej Kot. Awansu nie wywalczył jedynie debiutant w Pucharze Świata Jarosław Krzak.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz