Życie sportowca - oprócz niemal nieustannej rywalizacji - związane jest także z kontaktami z kibicami. Nie ma w tym nic dziwnego. Cóż jednak zrobić, gdy fani utrudniają odbycie treningu? Natalia Niepriajewa ma na to sposób...
?php>Natalia Niepriajewa należy zawodniczek, które na ogół mówią to, co czują, nie "owijając przy tym w bawełnę". W jednej z ostatnich rozmów odbytych ze Sportbox.ru przyznała ona, że nie lubi być zaczepiana podczas treningów, kiedy skupia się na szlifowaniu swej formy. - Zawsze trenuję w lesie ze słuchawkami! Dzięki temu nie słyszę wszystkiego, co dzieje się wokół, a zwłaszcza uwag skierowanych do mojej osoby. Po Tour de Ski niektórzy "weterani narciarstwa" podchodzili do mnie i zaczynali ze mną rozmawiać tak, jakbyśmy się znali sto lat i byli najlepszymi przyjaciółmi. Myślałam wtedy: "Proszę, nie odrywaj mnie od pracy. Kiedy ty siedzisz w swoim biurze, nikt do ciebie co chwilę nie podchodzi i nie pyta, jak się masz. Dlaczego więc ja - podczas mojej pracy - powinnam spędzać z tobą czas, kiedy muszę zrealizować konkretny plan treningu"? Oczywiście nie mówiłam im tego, ale ich po prostu ignorowałam. Jestem pewna, że nie rozumieli, dlaczego tak się zachowuję. Niektórzy z pewnością byli obrażeni. Myśleli, że zachowuję się jak jakaś rozkapryszona celebrytka, ale to naprawdę nie jest mój problem - przyznała niespełna 25-letnia rosyjska biegaczka narciarska.
?php>Zapytano ją także o to, czy miały miejsce sytuacje, w których amatorzy starali się ją wyprzedzić. - Czasami się to zdarza. Częściej jednak starają się "uczepić" za mną i wytrzymać moje tempo. Pozostają przy tym tak blisko, że wchodzą mi na narty. Jest to bardzo denerwujące! W takich momentach jestem gotowa odwrócić się i dać im po głowie! Nie mogę "bawić się" w "pseudowyścigi" z amatorami. To mogłoby zaprzepaścić cały trening. Aby jednak pozbyć się irytującej osoby, muszę przyspieszyć. Nie zawsze udaje mi się pozbyć "natręta". Niektórzy ewidentnie nie rozumieją moich sygnałów - dodała Niepriajewa.
Źródło: Sportbox.ru
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz