fot. Sean Rowe / CC BY NC ND?php>
Martin Fourcade rozkręcił się na dobre. Nie było dziś mocnych na Francuza w biegu sprinterskim w Ruhpolding. To jego czwarta w tym sezonie wygrana i trzecia z rzędu. Na podium stanęli także Quentin Fillon Maillet oraz Benedikt Doll. Kolejny raz bardzo słabo spisali się reprezentanci Polski.
?php>Bezbłędne strzelanie kolejny raz zapewniło zwycięstwo. Martin Fourcade nie był najszybszy na trasie sprintu w Rupholding, ale druga składowa biathlonu pozwoliła na czwartą wygraną w sezonie. Za plecami Francuza znalazł się jego rodak Quentin Fillon Maillet, któremu też udało się opuszczać strzelnice bez karnych rund. Z zerowym kontem zmagania zakończył także faworyt gospodarzy - Benedikt Doll. Niemiec dzięki temu stanął na najniższym stopniu podium. Nieobecność Johannesa Boe postarał się zastąpić Vetle Sjaastad Christiansen. Norweg mógł nawet wygrać dzisiejsze zmagania, ale pudło w stójce zaprzepaściło szansę. Tym razem musiał zadowolić się czwartą lokatą. Dominację Francuzów potwierdzili dzisiaj jeszcze dwa zawodnicy. Simon Desthieux oraz Fabien Claude, którzy sklasyfikowani zostali ex aequo na piątej pozycji.
?php>Niestety, bardzo słaby występ kolejny raz zanotowali reprezentanci Polski. Najlepszym z naszych był Andrzej Nędza-Kubiniec, który mimo bezbłędnego strzelania, uplasował się na dopiero siedemdziesiątym dziewiątym miejscu. Nasz zawodnik miał jeden z najgorszych czasów netto. Pod tym względem zajął dopiero sto ósme miejsce. Grzegorz Guzik dwa razy pomylił się przy strzelaniu i zajął dziewięćdziesiąte miejsce, a tuż za nim sklasyfikowany został Łukasz Szczurek.
?php>Pełne wyniki?php>
Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz