PŚ w Lillehammer: Dwie sztafety rosyjskie na czele

Jewgienij Biełow (zimbio.com)

Druga reprezentacja Rosji, biegnąca w składzie Iwan Jakimuszkin, Jewgienij Biełow, Ilia Poroszkin i Siergiej Ustiugow, wygrała pierwsze w tym sezonie zawody męskich sztafet. Drugie miejsce zajęła kolejna ekipa rosyjska, a podium uzupełnili Norwegowie. W biegu nie startowali Polacy.

W zawodach brało udział 11 sztafet reprezentujących 9 krajów, ponieważ po dwie ekipy wystawili Norwegowie i Rosjanie. Bieg był zapowiadany jako wewnętrzna rywalizacja tych nacji. W walce o miejsce na podium mieli liczyć się też Szwedzi i Finowie.

Pod koniec pierwszej zmiany, Norwegom i Rosjanom, reprezentowanym przez Paala Golberga i Aleksieja Larkowa, kroku dotrzymywał tylko Szwed Bjorn Sandstrom. Reszta sztafet, z wyłączeniem Francji, Chin i Kazachstanu, traciła około 15 sekund.

Druga zmiana rozpoczęła wolno, a stawka się spłaszczyła. W czołówce biegło początkowo siedem sztafet. W oddali fantastycznie biegł Maurice Manificat - Francuz odrobił na trasie niemal minutę straty osiągniętą przez Chauvina na pierwszym odcinku. Pod koniec drugiej zmiany zaatakował Jewgienij Biełow, biegnący w barwach Rosji II. Na półmetku utrzymał ze sobą tylko Fina Niskanena i Norwega Holunda. Pierwsza ekipa Rosji traciła do swoich teoretycznych rezerw 10 sekund.

Początek trzeciej zmiany to powtórka z rozrywki sprzed 7.5 kilometrów. Czołówka biegła spacerowym tempem, a dalsze sztafety nadrabiały. Na ostatniej pętli trzeciej zmiany uciekły dwie drużyny norweskie (Krueger i Roethe) oraz Szwed. Realne szanse na podium miały jeszcze dwie sztafety rosyjskie i Niemcy. Ostatni zawodnicy w narciarskich drużynach ponownie ruszyli bardzo wolno, pozostawiając wszystkie siły na ostatnie metry. Skorzystali na tym Finowie, którzy dogonili stawkę.

Na 28 kilometrze Andriej Mielniczenko i Siergiej Ustiugow skutecznie zaatakowali. Stało się jasne, że zwycięską sztafetą będzie jedna z ekip rosyjskich. Ostatecznie triumfowała Rosja II, którą do mety doprowadził Ustiugow. Norwegowie mogą więc mówić o sporym rozczarowaniu, trzecie i czwarte miejsce sztafet to wynik poniżej oczekiwań tamtejszych kibiców.

Pełne wyniki 

źródło: informacja własna