Zamknij

Skoki narciarskie: Koniec współpracy trwającej od 2011 roku?

21:58, 04.12.2019 Julian Cieślak
Skomentuj

Alexander Stoeckl, mimo podpisania kontraktu z norweską federacją do końca igrzysk olimpijskich w Pekinie, już myśli o swojej przyszłości. 

Austriak chciałby rozpocząć negocjacje nad nowym kontraktem lub zmianą otoczenia w 2021 roku. O plany na dalszą karierę 45-letniego szkoleniowca zapytały norweskie media. - Albo przedłużę umowę, albo pomyślę nad inną funkcją w związku. Możliwe także, że zostanę trenerem, ale nie reprezentacji Norwegii - powiedział Stoeckl dla portalu VG.

Obecny mentor norweskich skoczków zadeklarował również, że nie ma zamiaru znikać ze środowiska, z którym jest związany od młodości. - Wciąż mam wiele do zrobienia w skokach narciarskich. Sprawia mi to dużo radości i jestem zafascynowany tym sportem. Nie czuję zmęczenia podróżami związanymi z zawodami Pucharu Świata. Czuję się podekscytowany, kiedy mam do czynienia z ludźmi, z którymi spotykam się od 25 lat - mówi Austriak.

Clas Brede Braathen, dyrektor sportowy ds. skoków narciarskich zapowiedział, że uszanuje decyzję Stoeckla, gdyby ten chciał się rozstać z reprezentacją Norwegii, gdyż uważa, że to bardzo dobry trener, a tacy są rozchwytywani na rynku pracy. - Zawsze istnieje ryzyko, że bardzo dobrzy ludzie w swoim fachu, poszukiwani w naszym środowisku, mogą ulec pokusie wyboru nowej roli. Dla Stoeckla może to być nowy kraj, ale mamy z nim wyjątkowo dobre relacje i czujemy do siebie zaufanie. Jeśli będziemy zmuszeni szukać jego zastępcy, jestem pewny, że będziemy mieli na to dużo czasu i zrobimy to w odpowiedni sposób - komentuje sprawę Braathen.

Norwegowie nowy sezon pod wodzą Stoeckla zaczęli bardzo dobrze, o czym świadczą dwie indywidualne wygrane Daniela Andre Tandego i koszulka lidera Pucharu Świata, a także drugie miejsce w konkursie drużynowym rozgrywanym w Wiśle

Źródlo: vg.no

(Julian Cieślak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%