Zamknij

RAW Air w Oslo: Kamil Stoch wygrywa kwalifikacje, Kot poza konkursem

20:36, 09.03.2018 Mateusz Król Aktualizacja: 20:55, 09.03.2018
Skomentuj

fot. Anna Felska

Kamil Stoch okazał się najlepszy podczas kwalifikacji do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Oslo. Drugi był Robert Johansson a trzeci Johann Andre Forfang. Z racji, że wyniki eliminacji zaliczane są do klasyfikacji RAW Air, Stoch został także liderem tego turnieju. W konkursie nie zobaczymy niestety Macieja Kota.

Mistrz olimpijski z dużego obiektu w Pjongczangu Kamil Stoch po dwóch wygranych seriach treningowych dorzucił zwycięstwo w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Oslo. Polak z obniżonego rozbiegu (14. belka) skoczył w pięknym stylu 131 metrów i o 6,2 punktu pokonał Roberta Johanssona. Norweg skoczył pół metra bliżej, ale z piętnastej belki i otrzymał 1,5 punktu mniej za styl. Trzeci był wicelider Pucharu Świata Richard Freitag, któremu sędziowie zmierzyli równo 130 metrów. Strata Niemca do Stocha wyniosła 8,1 punktu. Johann Andre Forfang był czwarty po skoku na taką samą odległość jak Freitag. Czwarty w ostatnich zawodach Dawid Kubacki skoczył tyle samo bo dwaj poprzedni zawodnicy, ale w lepszych warunkach i z nieco niższymi notami zajął piątą lokatę.

Niestety, w niedzielnych zawodach nie obejrzymy Macieja Kota. Polak zepsuł swój skok i uzyskał zaledwie 112 metrów, co pozwoliło zająć dopiero 56. miejsce. To właściwie przekreśla jego szanse na dobrą lokatę w całym turnieju RAW Air. Wszystko dlatego, że do klasyfikacji generalnej liczą się wszystkie oceniane skoki podczas całego cyklu. W konkursie zobaczymy natomiast czterech pozostałych biało-czerwonych. Stefan Hula po skoku na 123 metry był piętnasty, Jakub Wolny czterdziesty drugi (118,5 m) a Piotr Żyła skoczył dwa metry bliżej i został sklasyfikowany dwie pozycje niżej. Jutro w Oslo konkurs drużynowy.

Pełne wyniki

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%