fot. Georges Ménager / CC BY NC ND?php>
Dziewiątą wiktorię w zawodach Pucharu Świata odniósł dzisiaj Domik Paris podczas zjazdu w Bormio. Za jego plecami znaleźli się Norwegowie: Aksel Lund Svindal i Kjetil Jansrud.
?php>Dominik Paris odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w zjeździe i to przed własną publicznością w Bormio. Włoch jechał z jedenastym numerem i przez całą trasę jeździł na granicy najlepszego do tej pory czasu Aksela Lunda Svindala. Na ostatnim pomiarze miał 0,06 sekundy straty, ale ostatnie metry pokonał bardzo szybko i ostatecznie wyprzedził Norwega o 0,04 sek. Svindal tym samym musiał pożegnać się z marzeniami o trzeciej wiktorii z rzędu. Drugi raz z kolei na podium zameldował się natomiast jego rodak Kjetil Jansrud, który dobrze przejechał górną część trasy, ale na dole popełnił kilka błędów i dlatego został wyprzedzony przez dwójkę rywali. Jego strata wyniosła ostatecznie 0,17 sek.
?php>Czternaście setnych sekundy do podium stracił Beat Feuz. Szwajcar, który wygrał pierwszy zjazd w Lake Louise, dzisiaj miał wiele problemów i tracił od początku. Na większości pomiarów notował dzisiaj czwarte rezultaty i tak też zakończył zawody. Za jego plecami uplasowali się dwa Austriacy. Na szczególną uwagę zaliczył Hannes Reichelt, który zajmując piąte miejsce, osiągnął najlepszy wynik w zjeździe tej zimy. Najlepszy w klasyfikacji zjazdu Austriak Matthias Mayer stracił do swojego reprezentacyjnego kolegi 0,22 sek. Sporo problemów miał dzisiaj Chrostof Innerhofer, który ostatnio plasował się w ścisłej czołówce. Tym razem nie poszło mu najlepiej, bo ze stratą 1,31 sek., zajął odległe czternaste miejsce. Paweł Babicki, nasz jedyny reprezentant, został sklasyfikowany na sześćdziesiątym siódmym miejscu.
?php>?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz