Manzoni/NordicFocus?php>
Zwycięstwem Arnda Peiffera zakończył się dzisiejszy bieg pościgowy zaliczany do biathlonowego Pucharu Świata. Faworyt Martin Fourcade zajął dopiero piąte miejsce.
?php>Martin Fourcade nie obronił prowadzenia w biegu pościgowym biathlonowego Pucharu Świata. Francuz wyruszył na trasę jako pierwszy, ale z niedużą przewagą nad rywalami. Lider Pucharu Świata zaliczył jednak aż cztery wpadki na strzelnicy i nie był wstanie uplasować się nawet w czołowej trójce, bo ostatecznie zajął piąte miejsce. Tracący 22 sekundy po wczorajszym sprincie Arnd Peiffer zaliczył dziś bezbłędne strzelanie i to pozwoliło mu triumfować. Bieg Niemca pozostawiał jednak sporo do życzenia. Pudłujący dwukrotnie Austriak Simon Eder przegrał z nim zaledwie o 0,3 sek. Zadecydowały centymetry.
?php>Dużo nie stracił też Emil Hegle Svendsen. Norweg również dwukrotnie przestrzelił i stracił ostatecznie 2,3 sekundy. Startujący z drugim numerem Ondrej Moravec zawody zakończył na czwartej pozycji. Czech mylił się w identycznych momentach co Austriak i Norweg, po razie na dwóch ostatnich strzelaniach. W biegu pościgowym nie oglądaliśmy żadnego z Polaków.
?php>?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz