fot. Lillehammer 2016 Youth Olympic Games / CC BY NC?php>
Aline Danioth oraz Marcus Sandell to kolejni pechowcy dotknięci kontuzjami. Niestety w obu przypadkach są to urazy uniemożliwiające jazdę w tym sezonie.
?php>Danioth to jeszcze bardzo młoda zawodniczka, zaledwie 18-letnia, która ma na swoim koncie złoty medal w mistrzostwach świata juniorów oraz zimowych igrzyskach olimpijskich młodzieży. W miniony weekend brała udział w zawodach PŚ w Sestriere i to właśnie podczas giganta w tej włoskiej miejscowości Szwajcarka doznała szkód. Wczorajsze badania, którym została poddana w Szpitalu Uniwersyteckim w Balgrist wykazały, że Danioth ma uszkodzone więzadła krzyżowe, rozdarcie łąkotki oraz naderwanie więzadła pobocznego piszczelowego. Danioth czeka jeszcze operacja, która będzie miała miejsce w Zurychu w środę. Przed szwajcarską alpejką długa rehabilitacja, która może trwać od 7 do 9 miesięcy. - Bardzo mnie to niepokoi, gdy myślę, że tak długo nie będę mogła jeździć na nartach. Jednak po operacji będę chciała wejść znowu na pełne obroty i mam nadzieję, że wrócę silna w przyszłym sezonie - powiedziała Danioth.
?php>Po czterech występach w tym sezonie z dalszych występów zrezygnował fiński narciarz Marcus Sandell. Od 2013 roku Sandell zmaga się z przepukliną kręgosłupa. Dolegliwość ta ma wpływ na treningi i występy w zawodach fińskiego alpejczyka. Problem jest na tyle poważny, że Fin postanowił odpuścić startu w tym sezonie i skupić się na powrocie do zdrowia. Lekarze uważają, że mam duże szanse na odzyskanie pełnej sprawności. Moim celem jest kontynowanie kariery zawodniczej do Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku i zrobię wszystko, aby osiągnąć swoje cele, tak jak robiłem to do tej pory - powiedział Sandell. Fin to o wiele bardziej doświadczony zawodnik od Danioth. Brał udział w 5 mistrzostwach świata. Jego najlepszym występem było 10. miejsce w gigancie w Garmisch-Partenkirchen w 2011 roku. Startował też w igrzyskach w Vancouver i Soczi, ale bez powodzenia. W Pucharze Świata występuje od 2006 roku wielokrotnie zajmując miejsca w najlepszej dziesiątce w gigancie.
?php>Źródło: skionline.ch
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz