fot: VG.no?php>
Maiken Caspersen Falla była bardzo zadowolona po wygranym sprincie stylem dowolnym w Beitostølen. Norweżka w rozmowie ze stacją NRK przyznała, że to było dla niej dobre przetarcie.
?php>Mistrzyni olimpijska z Soczi w sprincie podczas rywalizacji w Beitostølen pokazała się z bardzo dobrej strony. Norweżka najpierw zajęła czwarte miejsce w piątek na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym, a w niedzielę mogła się już cieszyć ze zwycięstwa. Triumf nie przyszedł jednak Falli łatwo, bowiem do samego końca musiała ona walczyć ze Słowenką Vesną Fabjan. - Nie spodziewałam się tego, że ona jest aż tak blisko. Czułam, że kontroluję ten bieg i cieszę się, że poszło mi tak dobrze - mówiła na gorąco norweska biegaczka.
?php>Maiken Caspersen Falla zwycięstwem w Beitostølen udowodniła, że w tym sezonie również będzie liczącą się postacią, zwłaszcza w rywalizacji sprinterskiej. Norweżka nie ukrywa, że ten start był jej bardzo potrzebny. - Dzisiejszy bieg był dla mnie dobrym przetarciem. Niestety nie mamy zbyt wielu sprintów w Pucharze Świata, dlatego ważne jest, aby przetestować się w bezpośredniej walce. Teraz wracam do domu, aby potrenować przed inauguracją w Kuusamo - tłumaczyła mistrzyni olimpijska z Soczi.
?php>Pierwsze zawody Pucharu Świata odbędą się w fińskim Kuusamo 26 listopada. Na początek biegaczki zmierzą się w sprincie stylem klasycznym.
?php>Źródło: NRK
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz