Norwegia i Szwecja chce zorganizować swój odpowiednik Tour de Ski. Pierwsza edycja skandynawskich zawodów miałaby się odbyć w 2020 roku i być rozgrywana na terenie tych dwóch krajów.
?php>Federacje narciarskie Norwegii (NSF) i Szwecji (SSF) od dłuższego czasu podejmują starania o organizację swojego własnego Touru. Według wstępnych planów cykl ma przemierzać cztery miasta na terenie Szwecji i Norwegii. - Początek planujemy w szwedzkim Oestersund, skąd zawody przeniosą się do Are. Po norweskiej stronie gospodarzami będą Meraker i Steinkjer z dodatkowym etapem i metą w Trondheim. Jeden z etapów będzie rozgrywany na malowniczej trasie prowadzącej przez góry ze Szwecji do Norwegii, która podwyższy atrakcyjność transmisji telewizyjnych - powiedział Oeystein Lunde z NSF.
?php>Norwegowie i Szwedzi chcą zapewnić biegaczom i biegaczkom dużą atrakcyjność zawodów, a jednocześnie stosunkowo niewielkie odległości pomiędzy miejscowościami, aby nie było problemów z transportem. -W przypadku naszych zawodów będzie to maksymalnie 400-500 kilometrów drogami o małym natężeniu ruchu - mówił dyrektor SSF Niklas Carlsson w rozmowie ze stacją NRK.
?php>Skandynawski Tour miałby być odpowiedzią na plany Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, która chciałaby w sezonie bez imprezy docelowej mieć w kalendarzu zawody, które przyciągnęłyby kibiców na trasy biegowe. Rok temu na zakończenie zmagań w Pucharze Świata odbył się już Ski Tour Canada.
?php>?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz