?php>
W pierwszy weekend lipca w austriackim Villach zostaną zainaugurowane zawody FIS Cup kobiet i mężczyzn. Na konkursy wybiera się również kadra Polek pod wodzą Sławomira Hankusa. Na skoczni HS-98 o punkty powalczą Magdalena Pałasz, Kinga Rajda oraz Anna Twardosz.
?php>Kadra jedzie nie tylko po punkty, ale również po to, aby sprawdzić nowy system mierzenia kombinezonów. Innowacja polega na wszyciu w pasie sztywnego materiału, aby nie można było go naciągać, jednakże nadal nie wiele wiadomo na ten temat i możliwe, że i kadra mężczyzn i kadra kobiet będzie musiała dokonać poprawek.
?php>Ostatnie treningi na skoczni przeprowadzone zostały we wtorek, a dzisiaj zostaną przeprowadzone treningi siłowe, natomiast w czwartek kadry wyruszą w podróż do Villach. Nasze skoczkinie muszą przygotować się na rywalizację na wysokim poziomie, gdyż zazwyczaj na inauguracji sezonu pojawia się mocna obsada.
?php>Dyspozycję naszych skoczkiń trener ocenia pozytywnie. - Na pewno na plus od sezonu zimowego. Dwa miesiące przygotowań, na razie odpukać, odbywają się bez kontuzji, bez jakiś poważniejszych urazów, czy jakiś problemów zdrowotnych, dlatego jesteśmy w stanie realizować założone cele. Na pewno dziewczyny zasługują na pochwałę, bo w mojej ocenie poziom na skoczni się podniósł i to sporo. Teraz właśnie chcemy zweryfikować to podczas startu, bo wiadomo, że na treningach można skakać nie wiadomo jak dobrze, a to i tak później zweryfikuje start - mówi Sławomir Hankus.
?php>źródło: pzn.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz