Adam Kołodziejczyk o sukcesie biathlonistek w Canmore

fot.: eurosport.onet.pl

Główny trener polskich biathlonistek - Adam Kołodziejczyk dla portalu Biathlon.pl udzielił wywiadu po drugim miejscu Krystyny Guzik w Canmore. Jak sam przyznał, dekoracji najlepszych zawodniczek nie widział oraz trochę żałował, że na podium zabrakło miejsca dla Moniki Hojnisz.

Opiekun naszych dzielnych biathlonistek - Adam Kołodziejczyk może przed mistrzostwami świata w Biathlonie w Oslo spać spokojnie. Wydaje się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, co miało potwierdzić drugie miejsce Krystyny Guzik i czwarte Moniki Hojnisz w sprincie w Canmore. Portalowi Biathlon.pl udało się zapytać trenera o wrażenie po niewątpliwym sukcesie Polek - Niestety nie mogłem być na dekoracji naszych zawodniczek, bo podczas zawodów w Kanadzie jestem członkiem jury. Czeszka Charvatova podczas jednego ze strzelań wykorzystała sześć nabojów i właśnie byliśmy w wozie transmisyjnym oglądać nagranie tej sytuacji. Nie spodziewałem się, że Pidhruszna odrobi te straty. Wszyscy już nam gratulowali wygranej, poklepywali po plecach. Ukrainka jest jednak bardzo doświadczoną zawodniczką, umie rozłożyć siły. To nie był jej pierwszy taki występ, gdy na ostatnim okrążeniu notuje bardzo dobry czas - opowiadał Kołodziejczyk. Tuż za podium uplasowała się bardzo utalentowana, młoda biathlonistka - Monika Hojnisz. W wypowiedzi trenera możemy wyczuć nutkę żalu, że skończyło się miejscem poza podium - Pudło Moniki było niewielkie, może półcentymetrowe. Nawet jednak z tą jedną karną rundą była blisko podium. Zabrakło tych dwóch sekund. Dziewczyny miały przed wyjazdem do Ameryki kilka dni wolnego. Odetchnęliśmy przed podróżą, która była sporym wyzwaniem. Udało nam się jednak dobrze zaaklimatyzować. Minęło już pięć dni i nikt nie odczuwa negatywnych skutków zmiany strefy czasowej - komentuje.

Ostatnio media obiegła informacja, że Weronika Nowakowska zamierza po tym sezonie odpocząć przez rok od rywalizacji w zawodach. Sama zawodniczka jeszcze konkretnych decyzji nie podjęła. Na ten temat również Adam Kołodziejczyk udzielił odpowiedzi - Trzeba decyzję Weroniki uszanować. Jest to bardzo utytułowana zawodniczka, bardzo dużo dla nas zrobiła w ostatnich kilku sezonach. Nie ma co się jednak na ten temat teraz rozwodzić, sprawę przedyskutujemy po sezonie - zakończył.

Źródło: Biathlon.pl