Daniel Andre Tande zwojował ostatnie tygodnie rywalizacji w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Chociaż początkowo Stoeckl nie umieścił go w kadrze narodowej, to młody Norweg może być pewny, że w zawodach inauguracyjnych Pucharu Świata wystartuje.
?php>Tande wygrał cztery na sześć ostatnich konkursów LPK i w połączeniu z innymi dobrymi występami, dało to zwycięstwo w klasyfikacji generalnej przed Dawidem Kubackim i Maciejem Kotem. Teraz może pakować się już do Klingenthal, na zawody rozpoczynające sezon. - Daniel zasłużył na to miejsce. Jeżeli w ciągu najbliższych tygodni nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, wystartuje w Pucharze Świata - mówi Alexander Stoeckl, trener Norwegów. Zadowolenia z tego obrotu sprawy nie kryje sam zawodnik, bo jego celem zawsze były startu w Pucharze Świata. Teraz chce, aby jego skoki w Klingenthal zagwarantowały mu starty w następnych konkursach. - Nie widzę przeszkód w utrzymaniu dobrej formy z lata również zimą. Mam nadzieję, że przed zawodami w Klingenthal uda mi się oddać kolejne 20-50 skoków - przyznał w rozmowie z NTB. Młody skoczek przyznał, że jego celem tej zimy jest Turniej Czterech Skoczni.
?php>Źródło: Berktuschi.com
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz