Zamknij

LGP we Frenstacie. Rewelacyjna Takanashi zdeklasowała rywalki. Twardosz bez punktów

12:08, 15.08.2021 Mateusz Wasiewski Aktualizacja: 12:34, 15.08.2021
Skomentuj

Sara Takanashi wygrała sobotni konkurs Letniego Grand Prix we Frenstacie. Japonka uzyskała najlepszą notę zarówno w pierwszej, jak i drugiej serii. Kolejna z reprezentantek kraju kwitnącej wiśni Nozomi Maruyama, która dziś zajęła drugie miejsce, straciła do swojej koleżanki z reprezentacji ponad 15 punktów. Trzecia była Norweżka Silje Opseth. Jedyna z Polek Anna Twardosz nie wywalczyła punktów. 

fot. Irek Trawka

Takanashi po raz kolejny pokazała niesamowitą klasę. Jedna z najlepszych skoczkiń w historii dyscypliny podczas inauguracji zmagań Letniego Grand Prix w Wiśle upadła. W Courchevel z kolei nie wystartowała z powodu bólu nogi. Dzisiaj Japonka zdeklasowała rywalki. Na skoczni normalnej we Frenstacie wygrała obie serie. W pierwszej części rywalizacji jako jedyna przekroczyła granicę 100 metrów, w drugiej również uzyskała najlepszą odległość (odpowiednio 101,5 i 104,5 metra).

Czterokrotna triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie dała dziś szans innym zawodniczkom. Druga Nozomi Maruyama straciła do niej 15,4, a trzecia Silje Opseth aż 25 punktów. Czwarte miejsce zajęła Nika Kriznar, która na obiekcie w Czechach pokazuje bardzo wysoką dyspozycję. Słowenka wygrała bowiem trening, kwalifikacje, serię próbną, a po 1 rundzie konkursowej plasowała się na drugiej lokacie. Piątkę zamknęła z kolei Irina Awakumowa.

Szósta była Ursa Bogataj. W dziesiątce konkurs LGP ukończyły również odpowiednio Kaori Iwabuchi, Yuki Ito, Julia Clair oraz Sofia Tichonowa. Niestety do serii finałowej nie udało się awansować jedynej Polce, która przeszła przez sobotnie kwalifikacje. Anna Twardosz po skoku na odległość 79,5 metra została sklasyfikowana na trzydziestej czwartej pozycji.

Wyniki konkursu

Źródło: informacja własna

(Mateusz Wasiewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%