Kubacki, Stoch, Żyła poza kadrą na kolejne LGP

W kolejnym konkursie z serii Letnie Grand Prix, we francuskim Courchevel 7 sierpnia, nie wystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Stoch nabawił się kontuzji, która wykluczyła go już z inauguracyjnych zawodów LGP w Wiśle. Kubacki wygrał niedzielne zawody w Wiśle, ale do Francji nie powołał go trener, najpewniej chcąc dać mu odpocząć.

fot. M. Król

Letnie Grand Prix to zawody rozgrywane w wakacyjne miesiące, począwszy od 1994 roku. Zawodnicy mają rozbieg na porcelanowy torze, a lądują na igelicie na zeskoku. Na LGP składa się zazwyczaj kilkanaście konkursów, zarówno drużynowych, indywidualnych, jak i mieszanych. Od roku 1996 punktacja podczas LGP jest taka sama jak podczas Pucharu Świata. Rekordzistami LGP są Adam Małysz oraz Thomas Morgenstern, którzy po dwa razy wygrywali cały cykl, a najwięcej zwycięstw w indywidualnych konkursach mają na koncie Małysz i Gregor Schlierenzauer - po 13. LGP jest co prawda mniej popularne niż zimowe Grand Prix, ale pokazuje formę skoczków przed sezonem i daje szansę kibicom by podziwiać ich także latem. Na zimowe zawody GP obstawisz zakłady sportowe online u wielu polskich buków.

Tegoroczne LGP zaczęło się w Wiśle w weekend 17-18 lipca - i zaczęło się bardzo dobrze dla polskiego zespołu. W sobotę, inauguracyjny konkurs LGP, wygrał Jakub Wolny, a na trzecim miejscu był Dawid Kubacki. Z kolei w niedzielę wygrał Kubacki, a Wolny był poza podium. Dla Kubackiego było to już jedenaste zwycięstwo w zawodach z cyklu LGP. Warto podkreślić, że warunki były kiepskie, tym bardziej cieszyła dobra dyspozycja Polaków, i to pod nieobecność wielkiego faworyta i mistrza olimpijskiego, Kamila Stocha.

Na kwalifikacjach do zawodów w Wiśle świetnie Stoch świetnie się spisał, ale lider naszej kadry, niestety, nie mógł zaprezentować się na zawodach. Doznał urazu - obrzęku w stawie skokowym. Na kilka godzin przed rozpoczęciem konkursu ogłoszono, że Stoch nie może wystąpić. W niedzielę nie chciano ryzykować pogłębienia się kontuzji i sztab podjął decyzję o niedopuszczeniu Stocha do zawodów. Po niedzielnych zawodach trener Michel Doleżal mówił o sytuacji Stocha:

"Obrzęk nie do końca zszedł z kostki, to nie wygląda jeszcze zupełnie dobrze. W poniedziałek Kamil jedzie do lekarza, żeby sprawdzić, jak to dokładnie wygląda. Tam będą decydowali, co dalej, ale na pewno przydadzą się dalsze badania, może rezonans magnetyczny."

W poniedziałek po badaniach w szpitalu sztab podał ostateczną decyzję, co do przyszłych występów Stocha. Skoczek nie pojedzie na kolejny konkurs z cyklu LGP, 7 sierpnia do francuskiego Courchevel. W obliczu informacji o kontuzji polskiego mistrza nie jest to zaskoczeniem, ale już kolejne decyzje kadrowe wzbudziły lekkie zdziwienie. Do Francji Doleżał nie weźmie bowiem także Dawida Kubackiego, który wygrał w niedzielę w Wiśle. Kubacki pewnie zyskał więcej czasu na odpoczynek, bo sztab nie informuje o jego ewentualnych problemach zdrowotnych. W kadrze nie znajdzie się także Piotr Żyła. Mistrz świata miał przeciętny weekend w Wiśle, zapewne zatem trener także chce mu dać odpocząć, by zebrał siły na zimowy sezon. Wdaje się to być decyzją dobrą.

Mimo wszystko jednak brak aż trzech najlepszych skoczków w kadrze na kolejny konkurs LGP zdziwił fanów. W tej sytuacji oczy kibiców zwrócone będą na Jakuba Wolnego, który sensacyjnie wygrał w sobotę w Wiśle. Poza nim w siedmioosobowej kadrze na GP we Francji znaleźli się: Stefan Hula, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Maciej Kot oraz Andrzej Stękała.

Przed zawodami we Francji wszyscy skoczkowie mają kilkanaście dni wolnego i mogą wyjechać na wakacje. Po francuskim konkursie w ramach cyklu LGP mają się odbyć zawody w Czajkowskim (Rosja) i Szczuczyńsku (Kazachstan) - w dniach odpowiednio 4-5 września i 11-12 września, ale są one jeszcze niepotwierdzone z racji na pandemie koronawirusa. Potem planowane są konkursy w Rasnovie, Rumunia (18-19 września), Hinzenbach, Austria (25 września) i Klingenthal, Niemcy (2 października).