Fiński mistrz świata postanowił zakończyć karierę

Yle

Czterokrotny medalista mistrzostw świata, reprezentant Finlandii Matti Heikkinen postanowił zakończyć karierę. 35-letni biegacz jest zadowolony z przebiegu startów na międzynarodowej arenie. – Oczywiście, że będę tęsknić – przyznał w rozmowie z norweskimi dziennikarzami.
Matti Heikkinen w wieku 35 lat postanowił zakończyć bogatą w sukcesy karierę. Największym osiągnięciem fińskiego zawodnika było złoto mistrzostw świata na 15 km klasykiem w Oslo. Na mistrzostwach globu w sumie zdobył cztery medale – w tym także krążek wywalczony na własnej ziemi, w Lahti. W Pucharze Świata Heikkinen piętnastokrotnie stawał na podium, czterokrotnie wygrywając. Najwyżej w klasyfikacji generalnej został sklasyfikowany w sezonie 2016/2017 – na miejscu piątym. Trzeci był wtedy z kolei w zestawieniu biegów dystansowych. Minione dwa sezony nie były już tak udane dla reprezentanta Finlandii, jednak z przebiegu całej kariery może czuć się zadowolony. – Po 26 latach to koniec mojej kariery na arenie międzynarodowej jestem bardzo wdzięczny i szczęśliwy z uzyskanych rezultatów – powiedział w rozmowie z norweskim Dagbladet Matti Heikkinen. – Oczywiście, że będę tęsknić, ale jestem realistą. Życie toczy się dalej, czas na nowe wyzwania w moim życiu. Mam wspaniałą rodzinę, trójkę dzieci i wszystko jest w porządku – dodał. Na pytanie o najlepsze wspomnienia z jego kariery, wybiera dwa biegi. – Oba miały miejsce w Norwegii. Zimą było to zdecydowanie złoto w Holmenkollen na mistrzostwach. Jako drugą rywalizację wymieniłbym Lysebotn 2015, gdzie pokonałem na finiszu niesamowicie mocnego Legkowa. Bardzo miłe wspomnienia – mówi z radością.
W gorszych nastrojach Heikkinen porusza temat tego, co może nastąpić. – Bardzo boję się przyszłości fińskiego narciarstwa biegowego – przyznaje. Uważa na dodatek, że system nie do końca funkcjonuje tak, jak powinien. Matti Heikkinen sądzi, że już na poziomie trenowania juniorów pojawiają się znaczące problemy. – Musimy znaleźć ludzi, którzy potrafią powiedzieć zawodnikom dążącym do rozwoju, czego potrzeba, aby osiągnąć sam szczyt, o co w tym wszystkim chodzi i co muszą zrobić. Brzmi prosto, ale w rzeczywistości tak nie jest – komentuje.
źródło: dagbladet.no/ informacja własna
- PŚ w Planicy. Seria próbna dla Laniska. Stoch w TOP10 - 2 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Faworyci gospodarzy przegrali z Austriakami! Polacy na czwartym miejscu - 1 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Opóźniali i opóźniali start. I co? Piątkowy konkurs odwołany - 31 marca 2023