Zamknij

Alpejskie MŚ w Åre: Historyczne złoto Vlhovej

18:47, 14.02.2019 Jarosław Gracka Aktualizacja: 20:01, 14.02.2019
Skomentuj

foto: Christophe Pallot/Agence Zoom/Getty Images Europe

Słowaczka Petra Vlhova odniosła największy sukces w historii zmagań tego kraju podczas MŚ w narciarskim alpejskim wygrywając slalom gigant. Srebro zdobyła doświadczona Niemka Viktoria Rebensburg, zaś brąz faworyzowana Mikaela Shiffrin (USA). Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 32. miejsce.

Petra Vlhova właściwie dopiero w tym sezonie zaczęła liczyć się w gigantach - wcześniej jej domeną były tylko slalomy. W tej konkurencji pokazała, że potrafi toczyć równorzędną rywalizację z Mikaelą Shiffrin - zresztą obie ex aequo zwyciężyły w ostatnim gigancie w słoweńskim Mariborze. Dziś wydawało się, iż te zawodniczki rozdzieli stara mistrzyni - niemal 30 letnia Viktoria Rebensburg, która prowadziła po pierwszym przejeździe, niemniej atak Słowaczki z drugiego miejsca okazał się skuteczny. Czas 2:01.97 wystarczył do zwycięstwa, Niemka bowiem popełniła błąd pod sam koniec trasy i straciła do Vlhovej 0,14 sek. Shiffrin (strata 0,38 sek.) zamieniła się miejscami względem pierwszego przejazdu z Norweżką Ranghild Mowinckel (+0,50 sek.) - i choć była typowana do zwycięstwa, to niewiele brakowało, by w ogóle nie zdobyła medalu. Najlepsza z Włoszek - Federica Brignone - była piąta (+0,87 sek. awans o dwa miejsca) - jej rodaczka Sofia Goggia bowiem dość nieszczęśliwie upadła w drugim przejeździe. Dopiero szóste miejsce (po spadku z pozycji piątej) zajęła obrończyni mistrzowskiego tytułu - Francuzka Tessa Worley (+1,09 sek.). W pierwszej "10" znalazły się też: najlepsza ze Szwedek Sara Hector (+1,94 sek., awans z pozycji 15.), dość niespodziewanie Francuzka Clara Direz (+2,21 sek., awans aż o czternaście pozycji), jej rodaczka Coralie Frasse Sombet (+2,27 sek. i utrzymana miejsce po pierwszym przejeździe) oraz - i to spore zaskoczenie - najlepsza ze Szwajcarek Andrea Ellenberger (+2,42 sek., awans z miejsca osiemnastego).

Maryna Gąsienica-Daniel zgłaszała problemy z kręgosłupem, co na pewno wpłynęło na wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań: nie weszła do "30" po pierwszym przejeździe zajmując pozycję 36. W drugim przesunęła się o cztery pozycje, głównie ze względu na to, iż kilka zawodniczek z "30" nie ukończyło drugiego przejazdu. Jej strata do Vlhovej wyniosła jednak aż 6,20 sek.

Obok Direz największy awans względem pierwszego przejazdu zanotowała Nowozelandka Alice Robinson - ta młodziutka reprezentantka kraju, który dał światu medalistkę olimpijską Annelise Coberger i 4-krotną zwyciężczynię zawodów PŚ Claudię Riegler (fakt, z pochodzenia Austriaczka) - była po pierwszym przejeździe 30., ostatecznie skończyła na 17. pozycji wygrywając drugi przejazd. Nie ma jeszcze punktów PŚ (raz była w drugim przejeździe, ale wypadła), niemniej to raczej kwestia czasu. Na drugim biegunie znalazła się Słowenka Meta Hrovat - spadła z miejsca 13. na 22.

WYNIKI

źródło: własne

 

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%