fot. Stephan Vereno / CC BY ND?php>
Zawody alpejskiego PŚ w Kitzbühel poprzedziły dwa treningi zjazdu. Wczoraj najlepszy czas uzyskał Amerykanin Steven Nyman, a dziś Norweg Aleksander Aamodt Kilde. Rywalizacja o punkty w zjeździe odbędzie się w sobotę, a jutro panowie ścigać się będą w supergigancie.
?php>W pierwszym treningu najlepszy był Steven Nyman. To jeden ze starszych zawodników, ale jego największe sukcesy przypadają właśnie na ostatnie sezony. W PŚ 2016/2017 raz był w czołowej trójce zajmując trzecie miejsce w zjeździe w Val Gardena. Drugie miejsce zajął Beat Feuz (+0,37 sek.), a trzecie Johan Clarey (+0,95 sek.). Na miejscach piątym i czwartym znaleźli się Austriacy: Vincent Kriechmayr i Matthias Mayer. Szósty był Maxence Muzaton, a siódmy Hannes Reichelt. Na ósmej pozycji został sklasyfikowany Christof Innerhofer, którego zabrakło w Wengen, ale można powiedzieć, że właściwie nic nie stracił na swojej nieobecności.
?php>?php>Czołówka drugiego treningu to już zupełnie inne nazwiska. Pierwsze miejsce zajął Aleksander Aamodt Kilde. Różnice między zawodnikami były o wiele mniejsze niż w pierwszym treningu, bo drugi w rankingu Hannes Reichelt stracił do Kilde tylko 0,02 sek., a trzeci Kjetil Jansrud 0,07 sek. Czwarte miejsce zajął Valentin Giraud Moine (+0,14 sek.), a piąte Max Franz (+0,16 sek.). Na szóstym miejscu znalazł się Erik Guay, na siódmym Romed Baumann, a na ósmym Adrien Theaux.
?php>?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz