Alpejski PŚ w Kitzbuehel: Peter Fill zwycięzcą zjazdu w cieniu wypadków

fot. flickr.com/photos/arselectronica / Servus TV

Zjazd w Kitzbuehel nie bez powodu jest jednym z najsłynniejszych. Jednym z powodów tego faktu jest trudność trasy Streif, z którą muszą zmierzyć się alpejczycy. Boleśnie przekonało się o tym dziś kilku alpejczyków podczas zawodów PŚ. Z powodu trudnych warunków konkurencja została przerwana po przejeździe pierwszych 30 zawodników.

Zawody trzykrotnie były przerywane na dłuższą chwilę z powodu wypadków jakie miały miejsce na trasie. Pierwszym pechowcem był Austriak Georg Streitberger, który został z trasy zabrany przez śmigłowiec. W tym samym miejscu upadek zaliczył również jego rodak Hannes Reichelt, który do tego momentu spisywał się bardzo dobrze. On również został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Los dwójki Austriaków podzielił Aksel Lund Svindal. Norweg jednak został mniej poszkodowany i zszedł z trasy o własnych siłach.

Najlepiej z wymagającą trasą poradził sobie Włoch Peter Fill. Drugie miejsce wywalczył Szwajcar Beat Feuz, który dopiero niedawno wrócił po kontuzji do ścigania w Pucharze Świata. Stracił on do Filla 0.37 s. Na trzecim miejscu zakończył zawody drugi ze Szwajcarów Carlo Janka (+0.65 s). Mniej niż 1 sekundę straty do zwycięzcy miał jeszcze tylko Johan Clarey (Francja), który pojechał gorzej o 0.80 s. Na miejscu piątym został sklasyfkowany kolejny Szwajcar (nawiasem mówiąc Szwajcarzy dawno nie mieli tak dobrych dla siebie zawodów) - Marc Gisin (+1.06 s). Nieoczekiwanie najlepszym z Norwegów był dziś na szóstej lokacie Aleksander Aamodt Kilde (+1.22 s).

Pełne wyniki