Zakończył się trzydniowy maraton kombinacji norweskiej w Otepää. Niedzielne zawody wygrali Jarl Magnus Riiber i Ida Marie Hagen. Joanna Kil zajęła 18. miejsce. Riiber zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Na skoczni Joanna Kil osiągnęła jedynie 73 metry. Dało to Polce 17. pozycję ze stratą czterech minut. Rywalizację zdominowały Norweżki. Mari Leinan Lund i Gyda Westvold Hansen skoczyły po 91 metrów, ale dzięki przelicznikom pierwsza z nich okazała się lepsza o prawie 4 punkty, czyli 17 sekund. Ida Marie Hagen uzyskała 93 metry z dłuższego najazdu i traciła 46 sekund.
Bieg na 5 kilometrów dostarczył wiele emocji. Ida Marie Hagen odrabiała straty. Najpierw dogoniła i wyprzedziła Hansen, a potem zaczęła się zbliżać do Leinan Lund. Liderka Pucharu Świata na ostatniej prostej biegła już obok swojej rodaczki, którą ograła na finiszu. Hagen umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej i jest blisko wywalczenia kryształowej kuli. Joanna Kil zakończyła rywalizację na 18. miejscu, czyli pozycję wyżej niż wczoraj oraz pozycję niżej, jak w piątkowym starcie masowym.
Jarl Magnus Riiber liczył na dopełnienie hat-tricka zwycięstw w Estonii. Ważny krok wykonał na skoczni, gdzie osiągnął 103 metry, czyli pobił rekord skoczni. Drugi Stefan Rettenegger skoczył 99 metrów i miał 22 sekundy straty. Tuż za Austriakiem plasowali się: Kristjan Ilves, David Mach i Thomas Rettenegger. Na trasie biegu Jarl Magnus Riiber nie miał żadnych problemów z utrzymaniem przewagi, a nawet powiększył ją do 40 sekund. Odniósł trzecie zwycięstwo w ten weekend. Po drugie miejsce z grupy pościgowej skutecznie atakował Stefan Rettenegger. Trzeci finiszował David Mach, który po raz pierwszy w karierze stanął na pucharowym podium. Czwarty był Kristjan Ilves, który tym razem nie znalazł się w czołowej trójce zawodów w swoim kraju. Co warto podkreślić, na cztery rundy Pucharu Świata, które zostaną rozegrane w marcu Jarl Magnus Riiber zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej.
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz