Czas na historyczne konkursy PŚ w Polsce. Snowboardziści powalczą w Krynicy (zapowiedź)

Tego w Polsce jeszcze nie było. Po raz pierwszy w historii w naszym kraju odbędą się zawody Pucharu Świata w snowboardzie alpejskim. W Krynicy będzie można zobaczyć światową czołówkę.

Historyczna chwila i szansa dla Polaków

Sukcesy naszych reprezentantów, na czele z mistrzostwem świata Oskara Kwiatkowskiego zostały docenione. W kalendarzu PŚ w snowboardzie alpejskim po raz pierwszy znalazł się polski kurort. Już w ten weekend w Krynicy dwukrotnie odbędą się zawody w slalomie gigancie. Już przed rokiem Polacy startowali w naszym kraju w Pucharze Europy. Ale Puchar Świata to zupełnie inna bajka. To dobra okazja dla Oskara Kwiatkowskiego na pierwsze podium w tym sezonie. Przed własną publicznością mistrz świata powalczy o najlepszy wynik w tej edycji. W poprzedniej rundzie w Simonhohe po raz pierwszy wygrał pojedynek w fazie pucharowej i zajął 6. miejsce.

W Krynicy wystartuje aż 13 reprezentantów Polski, z czego 5 naszych juniorek zadebiutuje w zawodach tej rangi. Warto dodać, że w tym sezonie oprócz Oskara Kwiatkowskiego do najlepszej "16" raz awansowała tylko 17-letnia Weronika Dawidek. Dla Michała Nowaczyka, Olimpii Kwiatkowskiej, Marii Bukowskiej-Chyc, Andrzeja Gąsienicy-Daniela i Mikołaja Rutkowskiego przejście przez kwalifikacje w ten weekend byłoby dużym powodem do satysfakcji. Zobaczymy, jak poradzą sobie wspomniane juniorki: Sonia Zapała, Olga Kaciczak, Natalia Stokłosa, Karolina Półtorak i Natasza Piwowarczyk.

Walka o kryształowe kule

Z powodu odwołania zawodów w Kanadzie snowboardziści alpejscy między kolejnymi startami mieli prawie miesiąc przerwy. Właśnie w Krynicy zaprezentują formę po tym okresie. Dodatkowo, w Polsce rozegrane zostaną dwie ostatnie rundy w gigancie w całym sezonie. Po tym weekendzie poznamy więc pierwszych zdobywców kryształowych kul. Wśród mężczyzn wiemy już, że w klasyfikacji tej konkurencji wygra Benjamin Karl. Legendarny austriacki zawodnik ma aż 220 punktów przewagi nad Edwinem Corattim. Zawodnicy walczyć będą o kolejne lokaty w rankingu, a także cenne punkty do ogólnej klasyfikacji. Wśród kobiet jest znacznie ciekawiej, gdyż Tsubaki Miki prowadzi z przewagą 31 oczek nad Ramoną Theresią Hofmeister, 38 nad Lucią Dalmasso oraz 40 nad Sabine Schoeffmann.

źródło: informacja własna