To już koniec długiego sezonu. Przed nami ostatnie zawody tej zimy. Wiernym kibicom po niedzielnym zjeździe mężczyzn w oku zakręci się łezka. Wielką kryształową kulę odbierze Marco Odermatt, a czy wygra także klasyfikację zjazdu?
Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej dla Marco Odermatta. Male kryształowe kule w gigancie i supergigancie także dla Szwajcara. W slalomie najlepszy narciarz na świecie nie startuje, ale ma jeszcze szansę na końcowy triumf w zjeździe. Przed ostatnimi zawodami w Saalbach ma 42 punkty przewagi nad Cyprienem Sarrazinem. Odermatt zyskał to w dużej mierze dzięki dominacji w Wengen. Do Sarrazina należało Kitzbuhel. Francuz to wielkie zjazdowe objawienie sezonu. W piątek w supergigancie obydwaj poradzili sobie dobrze, jak na panujące warunki. Swoje w ostatnich zawodach zechcą dorzucić: Vincent Kriechmayr, Dominik Paris czy triumfator poprzedniego zjazdu (ponad miesiąc tego w Kviifjell) Niels Hintermann.
W ostatnim zjeździe wystartuje 25 zawodników. Jako pierwszy na starcie pojawi się zwycięzca piątkowego supergiganta, Stefan Rogentin. Co ważne, dwaj pretendenci do kryształowej kuli nie znaleźli się obok siebie na liście startowej. Cyprien Sarrazin pojedzie z numerem 9 po Nielsie Hintermannie, a przed Dominikiem Parisem. Z numerem 13 zobaczymy Vincenta Kriechmayra, który postara się co najlepszy wynik przed własną publicznością. Marco Odermatt, tak samo jak w supergigancie, otrzymał numer 15. Ostatnim zawodnikiem, który wykona przejazd w tym sezonie będzie Loic Meillard. Zawody więc rozpocznie i zakończy Szwajcar, a łącznie na liście startowej jest aż 7 reprezentantów tego państwa.
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz