Zamknij

Alpejski PŚ w Saalbach. Maryna kończy sezon, Gut powalczy z Brignone, a Feller śpi spokonie (listy startowe)

Marek CielecMarek Cielec 18:29, 16.03.2024 Aktualizacja: 20:23, 16.03.2024
Skomentuj fot. Andrea Miola © fot. Andrea Miola ©

Pierwszy dzień finałów alpejskiego Pucharu Świata w sezonie 2023/2024 mamy już za sobą. W sobotę w Saalbach triumfatorami zostali Loic Meillard w gigancie mężczyzn i Mikaela Shiffrin w slalomie kobiet. W niedzielę panie i panowie zamienią się konkurencjami, a szczególnie interesujący może być slalom gigant kobiet, w którym wciąż do rozstrzygnięcia jest kwestia triumfatorki klasyfikacji. W zawodach tych pojawi się też Maryna Gąsienica-Daniel. 

Shiffrin pożegnała się w pięknym stylu

Finały Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim rozpoczęły się niezwykle ciekawie, choć już wcześniej było wiadomo kto zdobędzie małą Kryształową Kulę za slalom kobiet i za gigant mężczyzn. W przypadku kobiet Mikaela Shiffrin potwierdziła, że niedawno przebyta kontuzja nie wpłynęła w dużym stopniu na jej formę. Amerykanka wygrała kolejne zawody, 97. w karierze i odebrała kolejne trofeum jako najlepsza slalomistka sezonu. Z kolei Marco Odermatt miał w w glorii i chwale przytulić małą Krysztaową Kulę za slalom gigant, wygrywając wszystkie giganty w sezonie, jednak na ostatniej prostej powinęła mu się noga i nie ukończył drugiego przejazdu. Dla Szwajcarów i tak wszystko skończyło się dobrze, bo wygrał Loic Meillard.

U panów niemal wszystko jasne

W niedzielę w zawodach w Saalbach nie zobaczymy już ani Shiffrin ani Odermatta. Jeśli chodzi o Marco, to było to oczywiste, natomiast Shiffrin, nie mając już o co walczyć, postanowiła że slalom będzie jej ostatnim występem w sezonie, jako że w gigancie nie czuje się jeszcze zbyt pewnie po rehabilitacji. Slalom mężczyzn w tym sezonie został już właściwie rozstrzygnięty, choć nie do końca w taki sposób jak możnaby sobie wymarzyć. Zdobywcy małej Kryształowej Kuli nie poznaliśmy bezpośrednio po zawodach, a w wyniku odwołania zmagań w Kranjskiej Gorze. Ostatnie zawody Manuel Feller, bo właśnie o nim mowa, będzie mógł już pojechać na luzie, ciesząc się z największego chyba sukcesu w karierze. Gwarantowane drugie miejsce ma Linus Strasser, natomiast trzecie miejsce jest wciąż do wzięcia. Największa szanse ma będący ostatnio w świetnej formie Loic Meillard, ale zagrażają mu Clement Noel, Timon Haugan, Henrik Kristoffersen, Daniel Yule i Dave Ryding.

Brignone z cieniem szansy

W slalomie gigancie kobiet sytuacja jest wciąż dość ciekawa, choć liderka tej konkurencji - Lara Gut-Behrami - ma już 95 punktów przewagi nad drugą zawodniczką - Federicą Brignone. Obie panie walczą też o dużą Kryształową Kulę, choć i tu sprawa wydaje się być niemal przesądzona na korzyść Gut-Behrami. Jednak dopóki matematyczne szanse zachwuje też Brignone, należy brać pod uwagę taką ewentualność, że to ona może zabrać sprzed nosa Szwajcarce jakieś trofeum. Można przecież wyobrazić sobie sytuację, w której Lara nie ukończy któregoś z przejazdów i nie zdobędzie punktu, a Brignone zwycięży. Takie rozwiązanie dałoby Włoszce małą Kryształową Kulę i cień nadziei na dużą. Trzecie miejsce wśrod gigancistek powinna zająć Sara Hector, która może też pokusić się jeszcze o wyprzedzenie w rankingu Brignone, oczywiście pod warunkiem, że zwycięży, a Federica nie zapunktuje. 

U Maryny nieźle, ale bywało lepiej

W Schladming po raz pierwszy od dłuższego czasu zobaczymy Marynę Gąsienicę-Daniel, startującą z numerem wyższym niż 15. Jeszcze w Åre Polka była wśród 15 najwyżej rozstawionych zawodniczek, choć również wówczas stało się to za sprawą nieobecności kilku alpejek jak Shiffrin, Vlhova, Goggia, Grenier. Gąsienica-Daniel jednak w końcu się doigrała i wypadła z prestiżowego grona. Mimo wszystko, po raz czwarty z rzedu i czwarty w karierze, zakwalifikowała się do finałów Pucharu Świata, w których prawo startu ma tylko 25 najlepszych zawodniczek. Choć w tym sezonie Polka z pewnością wykonała krok wtecz, to nie cofnęła się aż tak, aby całkiem stracić kontakt z czołówką. Być może uda się jej też dobrze zakończyć sezon, aby z nadzieją oczekiwać kolejnego. 

Zawody pań rozpoczną się o godzinie 9:00. Drugi przejazd wystartuje o 12:00. Maryna Gąsienica-Daniel pojedzie z numerem X. Mężczyźni swoje zmagania zainaugurują o godzinie 10:30, a do finałowego przejazdu przystąpią o 13:30. 

Lista startowa slalomu giganta kobiet

Lista startowa slalomu mężczyzn

Źródło: własne

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%