Zamknij

Justyna Kowalczyk znów walczyła z Johaug. Oto wyniki

21:10, 03.03.2024 . Aktualizacja: 22:01, 03.03.2024
Skomentuj Fot: M. Rudzińska Fot: M. Rudzińska

Therese Johaug po niemal dwuletniej przerwie powróciła do rywalizacji w międzynarodowych zawodach. Norweżka, która po sezonie 2022 zakończyła karierę, wystartowała w biegu Engadin Frauenlauf rozgrywanym na dystansie 17 kilometrów stylem dowolnym i nie dała żadnych szans rywalkom pokonując drugą na mecie Justynę Kowalczyk o ponad trzy i pół minuty.

Wielki powrót

Niedzielny bieg w Engadynie był mocno wyczekiwany przez fanów biegów narciarskich. Po dwóch latach przerwy do rywalizacji na arenie międzynarodowej miała bowiem powrócić Therese Johaug. Norweżka swój pierwszy test po niemal dwuletniej przerwie zdała śpiewająco i imprezę Engadin Frauenlauf wygrała z ogromną przewagą jak na dystans zaledwie 17 kilometrów. 35-latka minęła linię mety z czasem 44.07,7 min i drugą w zawodach Justynę Kowalczyk, która swego czasu była wielką rywalką reprezentantki Norwegii, pokonała o ponad trzy i pół minuty. Na trzeciej pozycji uplasowała się Szwajcarka Seraina Boner, która straciła do zwyciężczyni +4:25,2 min.

Dla Johaug był to pierwszy oficjalny start od 23 kwietnia 2022 r. gdy wygrała Skarverennet i jednocześnie pierwszy bieg po narodzinach córki Kristin, które przypadają na 17 maja 2023 roku. - Naprawdę fajnie było znów założyć numer startowy. Od ostatniego razu minęły dwa lata, więc przed startem nie byłam pewna czy nie zapomniałam starych rutyn. Ale kiedy padł strzał startera szybko sobie o wszystkim przypomniałam - tłumaczyła po biegu Norweżka cytowana przez NRK.

Na razie nie wiadomo kiedy Johaug po raz kolejny pojawi się na starcie. Norweskie media sugerują, że multimedalistka mistrzostw świata może pobiec na dystansie 30 kilometrów podczas mistrzostw kraju, które odbędą się za trzy tygodnie.

Źródło: NRK.no / informacja własna

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%