fot. Christophe Pallot/Agence Zoom/Getty Images Europe?php>
Do inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim pozostały niespełna dwa tygodnie. O swojej nieobecności podczas rywalizacji w Sölden poinformowała dziś Nina Haver-Løseth.
?php>Nina Haver-Løseth odpuści start w zawodach rozpoczynających sezon 2018/2019 Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Powodem jest przeciążenie ścięgna w stawie kolanowym. Kontuzja nie jest poważna, a narciarka do pucharowej rywalizacji powinna przystąpić w Levi.
?php>- Dwa dni temu przerwałam obóz treningowy w Saas-Fee z powodu ciągłego bólu w kolanie i wróciłam do domu. Ustalono, że jest to zapalenie ścięgna w kolanie. Niefortunnie stało się to na kilkanaście dni przed inauguracją. Będę tęsknić za gigantowym otwarciem sezonu w Sölden. Lekarze doradzili, żebym teraz się oszczędzała, by móc przez resztę zimy jeździć bezboleśnie - powiedziała Nina Haver-Løseth w wywiadzie dla norweskiego kanału NRK.
?php>Obecnie Norweżka jest w Olimpijskim Centrum Treningowym w Oslo, gdzie z minimalnym obciążeniem kolana przygotowuje się do sezonu. Jej realnym celem jest slalom w Levi, który odbędzie się 17 listopada 2018 r.
?php>Jak stwierdziła Haver-Løseth, jednym z powodów nabawienia się kontuzji może być zbyt duże obciążenie kolana podczas treningów.
?php>Pomimo urazu narciarka wygląda pewnie przed nadchodzącym sezonem. - Nie martwię się ani nie stresuję. Obóz treningowy w Chile był prawdopodobnie moim najlepszym w karierze. Teraz będę myśleć tylko pozytywnie, by jak najszybciej przystąpić do rywalizacji, a nie rezygnować z całego sezonu z powodu kontuzji - dodała Haver-Løseth.
?php>Źródło: skiweltcup.tv
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz