Skoki narciarskie pod przykryciem w Wernigerode

FOT:Klaus Dieter Goetze i Mario Kowalsky

Już od kilku lat możemy słyszeć o planach wybudowania skoczni narciarskiej pod przykryciem. Jednak są to tylko plany, ponieważ nic więcej w tych sprawach się nie dzieje. Tym razem ma być inaczej, gdyż Niemcy mają przygotowane projekty.

O ambitnych planach budowy krytej skoczni większość z nas pewnie słyszała. Niestety zazwyczaj kończy się to tylko mówieniem o planach oraz ewentualnych prowizorycznych projektach. Koszt wybudowania takiego kompleksu jest bardzo wysoki, co również powoduje niechęć związków czy sponsorów.

Niemcy od 2004 roku planują budowę takiej przykrytej skoczni narciarskiej. Tego projektu podjęli się Klaus Dieter Goetze oraz Mario Kowalsky. Aktualnie powstały już szczegółowe projekty oraz cała koncepcja obiektu. Taka skocznia pod przykryciem miała, by powstać w Wernigerode. Arena miałaby nosić nazwę "Centrum Sportów Zimowych Astberg".

W planie budowy są dwie skocznie: K 90 oraz K 125. Obie skocznie zostałyby wybudowane na wzgórzu Astberg, więc nie będzie potrzeby dodatkowo zrobienia wieży najazdowej. Najazd będzie miał nachylenie 37 stopni. Wiatr na skoczni tworzyłyby specjalne generatory, co ułatwiłoby trening skoczków, gdyż możliwy do wytworzenia byłby każdy rodzaj wiatru.

Oprócz skoczni narciarskiej w kompleksie mieściłby się stok do narciarstwa alpejskiego, tor do narciarstwa biegowego oraz tor bobslejowy i saneczkowy. Jednak to nie wszystko, co planują projektanci, ponieważ tuż obok ma znaleźć się hotel, kawiarnie, restauracje oraz wyciągi narciarskie. Cały kompleks miałby być dostępny dla każdego, nie tylko dla zawodowych sportowców.

Źródło: fis-ski.com