Zamknij

FIS publikuje oświadczenie ws. Kobayashiego. Można się było tego spodziewać

19:37, 24.04.2024 Mkr Aktualizacja: 19:42, 24.04.2024
Skomentuj fot. PZN fot. PZN

Międzynardowa Federacja Narciarska i Snowboardu nie uznała szalonego lotu Ryoyu Kobayashiego za rekord świata. Japończyk na Islandii uzyskał w środę 291 metrów. 

Tego się można było spodziewać. FIS nie uznała rekordu Ryoyu Kobayashiego. Federacja z oświadczeniu podkreśliła, że mowa o prywatnym wydarzeniu, które nie było nadzorowane przez jej organy. A, żeby rekord uznać, skok powinien być oddany zgodnie z regulaminem, który obowiązuje podczas zawodów Pucharu Świata.

FIS rekordu nie uznaje

"Zawody w lotach narciarskich muszą odbywać się w oparciu o certyfikowany przez FIS system pomiaru odległości i odbywać się na skoczni mamuciej homologowanej przez FIS" - czytamy w oświadczeniu. Jeśli wydarzenie nie spełnia tych norm, nie można uznawać jego wyników za oficjalne.

[ZT]133508[/ZT]

"Aktualnymi rekordzistami świata w lotach narciarskich są nadal Silje Opseth (NOR) z 230,5 m w przypadku kobiet i Stefan Kraft (AUT) z 253,5 m w przypadku mężczyzn" - podkreślono jeszcze.

[ZT]133507[/ZT]

Kibice mogą zatem czuć się rozczarowani, bo na ten moment lot Kobayashiego staje się tylko... faktem wartym odnotowania. Chociaż dziwić może fakt, że FIS zaczyna uznawać oficjalne rekordy świata. Wszak od wielu lat zarzeka się, że coś takiego nie istnieje. Być może w myśl tej zasady trzeba jednak uznać, że Ryoyu pobił rekord świata... 

(Mkr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%