Za nami rywalizacja mężczyzn w biegu sprinterskim biathlonowego Pucharu Świata, który w ten weekend rozgrywany jest w austriackim Hochfilzen. Najlepiej spisał się Norweg Johannes Thingnes Boe, który był bezbłędny na strzelnicy.
?php>Boe na metę dzisiejszego sprintu na dystansie 10 km w Hochfilzen dotarł z czasem 24:18.4. Drugie miejsce zajął dzisiaj Martin Fourcade, który również nie popełnił żadnego błędu w strzelaniu ale w biegu musiał uznać wyższość Norwega i stracił do niego 12.1 s. Na najniższym stopniu podium stanął Słoweniec Jakov Fak (+35.4), który również zakończył bieg bez niecelnego strzału. O podziale miejsc na podium zdecydowała zatem forma biegowa.
?php>W dalszych pozycjach tuż za podium z jednym pudłem na strzelnicy znalazł się Niemiec Simon Schempp (+46.6). Piąte miejsce zajął bezbłędny Henrik Labee-Lund (+52.0), a czołową szóstkę zamknął kolejny z Niemców Arnd Peiffer (+56.0). W najlepszej dziesiątce znazło się jeszcze dwóch reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów: Erik Lesser i Philipp Nawrath, którzy zajęli 8 i 9. miejsce.
?php>Polacy znów nie zaliczą tego występu do udanych. Najlepszy z nich z trzema pudłami Grzegorz Guzik zajął 76. miejsce. Andrzej Nędza-Kubiniec zajął 87. miejsce, a Łukasz Szczurek 93. lokatę. Ich strata do zwycięzcy wyniosła ponad 3 minuty. Oznacza to, że żaden z naszych zawodników nie zakwalifikował się do biegu pościgowego.
?php>?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz