Oestberg po zawodach w Oberstdorfie: "Musiałam ciężko pracować, warunki były trudne"

Po pięciu etapach liderką cyklu Tour de Ski jest Ingvild Oestberg. 28-latka utrzymała przewagę, którą miała na starcie biegu pościgowego w Oberstdorfie. - To był naprawdę dobry wyścig. Jestem usatysfakcjonowana - podsumowała dzisiejsze zawody reprezentantka Norwegii.

Zmagania na trasie biegu pościgowego w Oberstdorfie były piątym etapem tegorocznego cyklu Tour de Ski. Przed zawodami we Włoszech liderką z wyraźną przewagą jest Ingvild Flugstad Oestberg. Norweżka najpierw wygrała w Niemczech bieg masowy na 10 km stylem klasycznym, a następnego dnia jako pierwsza przecięła linię mety w pościgówce techniką dowolną. Wygrana była zdecydowana, lecz, jak sama przyznaje, nie przyszła z łatwością. - Czułam się nawet dobrze, ale jednocześnie dość ciężkim było prowadzenie i uciekanie przed rywalkami przez cały czas trwania wyścigu. Musiałam mocno pracować, bo dziewczyny mnie goniły, a i trasa, która była lodowata, sprawiała sporo trudności - przyznała najlepiej prezentująca się Norweżka w tourze.

Mimo trudności spowodowanych przez warunki oraz samotnemu uciekaniu przed resztą przez cały wyścig, Ingvild uzyskała trzeci czas netto, przegrywając tylko z najszybszą dziś Jessicą Diggins oraz Kristą Parmakoski. - Jestem naprawdę usatysfakcjonowana moim biegiem - przyznała Oestberg. W Val di Fiemme odbędzie się drugi bieg masowy - również stylem klasycznym. Tam norweska zawodniczka także będzie jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa. Tradycyjnie zmagania zakończy zmierzenie się biegaczek z Alpe Cermis.

Źródło: fis-ski.com