fot ANDERS ROVE BENTSEN / NRK?php>
Nie do ugięcia jest wielki francuski biathlonista Martin Fourcade. W ostatnich latach wywalczył wiele medali najważniejszych imprez i pięć razy pod rząd zdobywał Puchar Świata. Teraz znów chce być najlepszy.
?php>Martin Fourcade od sezonu 2011/2012 nie schodził z pierwszego miejsca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jeśli Francuz zdobędzie kryształową kulę nadchodzącej zimy, to wyrówna rekord Ole Einara Bjoerndalena. Z tej okazji Fourcade wysłał niedawno pozdrowienia dla Norwegów. - Witam wszystkich Norwegów! Mam nadzieję, że będzie śledzić w przyszłym sezonie powtórzenie sukcesów z ostatnich lat - napisał Martin. Tarjei Boe uznał to za lekką arogancję. - Bądź spokojny Fourcade. Wiemy, że byłeś najlepszy, ale tym razem odbierzemy ci Puchar Świata - odpowiedział Boe.
?php>Finał nadchodzącego sezonu ma zakończyć się w Oslo. To zagrzewa do walki kadrę norweską, bo gdzie jak nie na Holemenkollen odebrać rywalowi kryształową kulę. - Muszę zatem wygrać w Oslo. Wiem, jak wielkim osiągnięciem będzie wyrównanie rekordu Bjoerndalena - mówił Martin Fourcade. Norwegowie nie chcą dać łatwo za wygraną i twierdzą, że Francuz jest w ich zasięgu. - Jeśli poprawimy się na strzelnicy, to możemy go pokonać. Na trasie nie był od nas dużo szybszy - powiedział Tarjei Boe. Martin odpowiedział, że doskonale zdaje sobie sprawę, jak ciężko jest, kiedy ktoś obcy wygrywa na Twojej ojczystej ziemii. - Cóż, zdarzało się to już w ostatnich latach w Oslo - zakończył.
?php>Źródło: Nrk.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz