fot. yle.fi?php>
Już od jakiegoś czasu nie milknie sprawa dotycząca leków na astmę. Kolejna odsłona związana jest z finem - Sami Jauhojaervi, który w rozmowie z norweskim dziennikiem "Dagbladet", wspomniał o swoich problemach depresyjnych i myślach samobójczych. Objawy takie wystąpiły po zmianie dotychczasowego leku.
?php>Nieciekawa sytuacja ma swój początek po Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, gdzie zdobył złoto w sprincie drużynowym stylem klasycznym. To właśnie wtedy rozpoczął się dramat sportowca. Z powodu zmiany leku odczuwał nieprzyjemne dolegliwości. Przez około dwóch miesięcy cierpiał na depresje, pojawiały się też myśli samobójcze.
?php>- Nowy lek na astmę zrujnował mnie całkowicie. W ulotce, którą przeczytałem, stało, że w jednym na tysiąc przypadków, właśnie takie mogą być skutki uboczne. Miałem problemy z dobrymi wynikami krwi. Brakowało mi energii. Praktycznie nie spałem - wspomniał trzykrotny brązowy medalista Mistrzostw Świata. Decyzja mogła być tylko jedna - powrót do wcześnejszego leku. - Po dwóch dniach wszystko wróciło do normy - wspomina fiński sportowiec.
?php>Odczucie ulgi było najlepszym, co mogło go w tym przypadku spotkać. W lutym obecnego roku na Mistrzostwach Świata przed własną publicznością stanął na najniżsym stopniu podium wspólnie z Iivo Niskanenem w sprincie drużynowm stylem klasycznym. Najważniejsze, że powróciła radość życia i problemy się zakończyły. Na Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang będzie ekspertem reprezentującym fińską telewizję.?php>
Źródło: sport.onet.pl
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz