Przed minionym sezonem znów głośno zrobiło się fińskim wicemistrzu świata z Sapporo, który podpisał kontrakt niezgodny z zasadami Fińskiego Związku Narciarskiego. Harri Olli wyleciał z kadry, a sprawą zajął się sąd. Były wicemistrz świata sprawę przegrał i musi zapłacić odszkodowanie.
?php>32-letni Harri Olli podpisał w ubiegłym roku umowę sponsorską z firmą bukmacherską, co okazało się niezgodne z prawami federacji oraz umową sponsorską. Federacja postanowiła wykluczyć go z kadry narodowej fińskich skoków narciarskich. Wicemistrz świata z Sapporo sprawę zgłosił do sądu. Z góry było jednak wiadome, że jest na pozycji przegranej. Najpierw sąd odrzucił jego postulaty w grudniu, ale Olli się odwołał. Zawodnik z Rovaniemi tłumaczył, że nie czerpał korzyści finansowych ze współpracy z firmą bukmacherską. Obie strony miały czerpać jedynie pod względem marketingowym.
?php>Federacja postanowiła jednak sprawę zgłosić do sądu, gdyż Olli chciał zakończyć współpracę z firmą i odwołać się od decyzji związku. Skoczek ostatecznie przegrał sprawę a sąd wydał wyrok, z którego wynika, że Harri musi zapłacić związkowi 70 tysięcy euro odszkodowania. W tym wliczone są koszty postępowania sądowego. - Tak wysoka kwota jest nie do przyjęcia. Można powiedzieć, że jest po prostu niesprawiedliwa - komentował Harri Olli portalowi IS.fi. Zawodnik nie może odwołać się od wyroku, ale wspólnie z adwokatem chcą zaskarżyć wyrok. Ich zdaniem jest on nieważny.
?php>Źródło: IS.fi
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz