fot. AP Photo/Lee Jin-man?php>
Nie od dziś wiadomo, że wielkie sportowe imprezy są łakomym kąskiem dla hakerów. Popularnymi celami były już igrzyska w Londynie czy Rio. Teraz przypuszczono pierwsze ataki na Pjongczang. Kto może czuć się zagrożony?
?php>Pracownicy firmy McAfee Inc. odkryli kampanię hakerską ukierunkowaną na Igrzyska Olimpijskie w Pjongzzang. Miała ona rozpocząć się 22 grudnia, a ostatnia aktywność pojawiła się 28 grudnia. Akcję pierwotnie skierowano na konto e-mail [email protected], ale kilka innych organizacji otrzymało również wiadomość za pośrednictwem udziałów BCC. E-mail rzekomo pochodził z narodowej rady antyterrorystycznej Korei Południowej.?php> ?php> Wiadomości zawierały szkodliwy plik z wbudowanym skryptem PowerShell, który może stworzyć zaszyfrowany kanał na serwerze atakującego, dając hakerom możliwość wykonywania poleceń na komputerze ofiary i instalowania dodatkowego złośliwego oprogramowania. - Spodziewamy się wzrostu cyberataków związanych z olimpiadą - przyznają przedstawiciele firmy McAfee. - W poprzednich przypadkach hakerzy chcieli od ofiar wyłudzić hasła i dostęp do finansów - dodają. W szczególnym zagrożeniu znajdują się zazwyczaj organizacje biorące udział w igrzyskach.?php>
?php>
Źródło: cmun.it
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz