?php>
Skoczkowie niemieccy wywalczyli w bardzo przekonywującym stylu drużynowe złoto, ale Andreasa Wellingera po słabym występie w konkursie indywidualnym zastąpił w drużynie Stephan Leyhe. Mistrz olimpijski pogodzony z tym faktem w dobrym nastroju znalazł chwilę dla prasy po treningach w Seefeld na skoczni normalnej.
?php>Andreas w przeciwieństwie do większości zawodników zna dość dobrze tę skocznię - trenował tu w grudniu, został o to na początku rozmowy zagadnięty. - Tak, znam tę skocznię, ale teraz panują tu zupełnie inne warunki pogodowe niż w grudniu. Ale trenowało się dobrze i skoki były dobre - Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań o to, jak się czuje ze świadomością, iż drużyna niemiecka wywalczyła złoto mistrzostw świata bez niego. Czy czuje radość z sukcesu, czy smutek z tego, iż nie przyczynił się do tego na skoczni. - Koledzy zrobili naprawdę kawał dobrej roboty. Świętowaliśmy sukces wspólnie, jesteśmy przecież jedną drużyną. Po tych sukcesach pora na następne skoki tu, w Seefeld. Staram się by były jak najlepsze, czyli wykonuję swoją pracę - Wellinger sezon 2017/2018 i poprzedni miał znakomite, w tym jednak skacze na dużo niższym poziomie. Zawodnik został poproszony o odniesienie się do tego - czy spadła mu fizyczna forma, czy może jakiś problem mentalny się u niego pojawił, a także o to, jakie są jego obecne cele. Nie miał jednak wiele na ten temat do powiedzenia - po prostu chce się skupić na jak najlepszych skokach tu w Seefeld, a także zauważyłem, że to po prostu inny sezon - mimo dużej pracy latem nie jest po prostu w tak dobrej formie.
?php>Mistrzostwa Świata w Seefeld: Program, wyniki, listy startowe?php>
Program zawodów wg dyscyplin: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie?php>
Składy ekip: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie?php>
Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem przed mistrzostwami świata?php>
Wszystkie nasze teksty, relacje, wywiady, wyniki i wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz