Zamknij

Alpejski PŚ w Kronplatz: Mikaela Shiffrin z dziesiątą wiktorią w sezonie, Gąsienica-Daniel nie ukończyła przejazdu

13:58, 15.01.2019 Mateusz Król Aktualizacja: 14:31, 15.01.2019
Skomentuj
reo

fot. Jeff Shiffrin via flickr.com / CC BY ND

Mikaela Shiffrin kolejny raz w tym sezonie nie pozostawiła złudzeń. Amerykanka w pewnym stylu wygrała dzisiejszy gigant rozgrywany w ośrodku narciarskim Kronplatz. Drugą zawodniczkę wyprzedziła o ponad sekundę. Maryna Gąsienica-Daniel nie ukończyła pierwszego przejazdu.

Prowadząca w klasyfikacji generalnej alpejskiego Pucharu Świata Mikaela Shiffrin była liderką już po pierwszym przejeździe slalomu giganta we włoskim ośrodku narciarskim Kronplatz. Amerykanka wyprzedzała drugą Tessę Worley o 1,39 sek. i pewnie zmierzała po dziesiąty triumf w tym sezonie.  Trzecia była Słowaczka Petra Vlhova za stratą 1,42 sek. Druga tura dokonała nieco zmian w czołówce. Swoją pozycję i niewielką stratę do podium postanowiła wykorzystać Marta Bassino. Włoska przed własną publicznością zaatakowała rywalki i z czasem łącznym 2:06,32, objęła prowadzenie. Dość niespodziewanie słabiej pojechała Vlhova. Słowaczka straciła do Włoszki prawie pół sekundy i tak wypadła ostatecznie poza czołową trójkę - była czwarta. Bassino miała nadzieję na wyższe miejsce, ale mistrzyni świata Tessa Worley nie zawahała się ryzykować i wykręciła najlepszy czas drugiej tury. Francuzka czekała już tylko na Shiffrin. Zdawała sobie jednak sprawę, że miała zbyt dużą stratę. Mikaela spokojnie mijała kolejne etapy trasy i na metę dojechała z czasem łącznym o sekundę i 21 setnych szybszym.

W czołowej szóstce znalazły się jeszcze kolejno piąta i szósta Viktoria Rebensburg oraz Federica Brignone. Niemka straciła do Shiffrin 2,31 sek. a Włoszka jeszcze pięć setnych więcej. Spore szanse na wysokie miejsce miała Ragnhild Mowinckel. Norweżka była piąta po pierwszej rundzie i traciła półtora sekundy do Mikaeli. W drugim przejeździe jednak nie powiodło jej się i nie dojechała do mety. W zawodach startowała Maryna Gąsienica-Daniel. Polka jechała w pierwszej turze z 29. numerem. Nie okazał się ona jednak dla niej szczęśliwy, bowiem już na jednej z pierwszych bramek wypadła z trasy.

Wyniki

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%