Zamknij

Alpejski PŚ w Kranjskiej Gorze: Shiffrin kontynuuje serię zwycięstw w slalomie

13:26, 07.01.2018 Marek Cielec Aktualizacja: 13:36, 07.01.2018
Skomentuj

fot. Jeff Shiffrin via flickr.com / CC BY ND

W Kranjskiej Gorze przeprowadzono dziś kolejne zawody alpejskiego Pucharu Świata kobiet. W slalomie najlepsza była Mikaela Shiffrin, która sprawę zwycięstwa rozstrzygnęła właściwie już w pierwszym przejeździe. Na podium ponownie stanęły Frida Hansdotter i Wendy Holdener. Maryna Gąsienica Daniel nie awansowała do drugiego przejazdu zajmując 47. miejsce.

W pierwszym przejeździe Mikaela Shiffrin pokazała rywalkom, że jeżeli w drugiej rundzie nie zdarzy się nic niespodziewanego, to będą one walczyć tylko o drugie miejsce, bo pierwsze jest już zarezerwowano. Najmniejszą stratą do Shiffrin miałą Frida Hansdotter, która uzyskała czas o 1,47 sek. gorszy od Amerykanki. Trzecia była Wendy Holdener (+1,60 sek.), a czwarta Petra Vlhova (+2,30 sek.). Na pozycji piątej znajdowała się Melanie Meillard (+2,31 sek.) z niewielką stratą do Vlhovej. Na szóstej lokacie znajdowała się Christina Geiger (+2,79 sek.), na siódmej Katharina Liensberger (+2,90 sek.), na ósmej ex aequo Bernadette Schild i Nina Haver-Løseth (+2,94 sek.), a na dziesiątej Michelle Gisin (+3,17 sek.). Strata ostatnich zawodniczek, które zakwalifikowały się do drugiego przejazdu, czyli Asy Ando i Carole Bissig to 5,59 sek. Aż 23 zawodniczki nie ukończyły pierwszego przejazdu. Do mety dojechała Polka, Maryna Gąsienica-Daniel, jednak z czasem, który dał jej dopiero 47. miejsce. Maryna do Shiffrin straciła dziś 7,72 sek.

Wyniki po 1. przejeździe

Po drugim przejeździe wielkich zmian w czołówce nie było. Shiffrin o dziwo nie była najlepsza, ale nad najgroźniejszymi rywalkami jeszcze nieco powiększyła przewagę. Po raz trzeci z rzędu skład podium w slalomie był taki sam. Razem z Shiffrin w czołowej trójce znalazły się Wendy Holdener i Frida Hansdotter. Jednak w dwóch poprzednich slalomowych konkursach to Holdener była szybsza od Szwedki, a tym razem to Hansdotter (+1,64 sek.) mogła stanąć na drugim stopniu podium, a Holdener (+1,87 sek.) była trzecia. Na miejscu czwartym, tak jak to było w Zagrzebiu, znalazła się Petra Vlhova (+2,18 sek.). Na należne sobie piąte miejsce awansowała Bernadette Schild (+2,43 sek.) z najlepszym czasem drugiego przejazdu. Austriaczka również powtórzyła wynik z Zagrzebia. Jak widać, sytuacja w slalomie jest w tym sezonie niezwykle stabilna. Na pozycji szóstej zawody zakończyła Melanie Meillard (+3,68 sek.). Bardzo widoczna jest różnica między piątą a szóstą zawodniczką. Strata Meillard do Schild to aż 1,25 sek. Czołowa szóstka klasyfikacji slalomu zajęła więc sześć czołowych miejsc, w nieco zmienionej kolejności (miejscami zamieniły się Vlhova i Hansdotter). Siódme miejsce zajęła dziś Christina Geiger (+4,01 sek.), a ósme Estelle Alphand (+4,16 sek.). Świetne występy Alphand przestają być już zaskoczeniem. Na pozycji dziewiątej sklasyfikowana została Nina Haver-Løseth, a na dziesiątej Anna Swenn-Larsson. Sporego pecha miała dziś Manuela Moelgg, która tuż przed metą ominęła tyczkę i została zdyskwalifikowana. Szanse na pierwsze punkty w karierze miała Słowenka Klara Livk, ale nie ukończyła przejazdu. To co nie udało się Livk, osiągnęły natomiast trzy inne zawodniczki. Po raz pierwszy punkty PŚ zdobyły alpejki sklasyfikowane na miejscach 17-19: Carole Bissig, Elena Stoffel i Gabriela Capova.

Wyniki po 2. przejeździe

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%