Photo credit: movimientobase via Foter.com / CC BY-NC-ND?php>
W Altenmarkt-Zauchensee odbył się dziś zjazd kobiet. Zjazd - dodajmy od razu - nietypowy, bowiem wyjątkowo składał się on nie z jednego przejazdu, a - ze względu na konieczność skrócenia trasy - dwóch (podobnie jak slalom i slalom gigant).
?php>Jeden, czy dwa przejazdy faworytka była jedna - Amerykanka Lindsey Vonn. Już w pierwszym przejeździe miała bardzo dużą przewagę nad Kanadyjką Larisą Yurkiw (0,91 sekundy), reprezentującą Liechtenstein Tiną Weirather (0,92 sek.) i Austriaczką Cornelią Huetter (0,98 sek.). Pierwszy przejazd to też wypadnięcie z trasy największej rywalki Vonn - Lary Gut i wyjątkowo nieprzyjemny wypadek Norweżki Lotte Smiseth Sejersted, która została przetransportowana helikopterem do szpitala.
?php>?php>Drugi przejazd nie przyniósł większych zmian. Na podium wskoczyła Huetter, dzięki wypadnięciu w drugim przejeździe Weirather, zaś Yurkiw i Vonn utrzymały swoje pozycje. Wynik Vonn jest szczególnie imponujący - samodzielna liderka w ilości zwycięstw w PŚ wśród kobiet, stała się też współliderką wśród wyników w zjeździe. Widząc obecną formę Amerykanki ciężko przypuszczać, by ten stan rzeczy trwał długo.
?php>?php>Niewątpliwie pomysł na dwuprzejazdowy zjazd nie powstałby w głowie organizatorów, gdyby nie problemy ze śniegiem. Szczerze mówiąc to, co jest atutem w przypadku slalomu i giganta, zupełnie nie sprawdza się w formule zjazdu. Niemniej lepiej że odbył się w takiej formie ów zjazd, niż gdyby musiał być odwołany jak gigant panów (jak to napisał Marcel Hirscher - "No snow, no show"). W każdym razie Vonn pokazała, że jakkolwiek nie byłoby to rozgrywane nie przeszkodzi jej w wygranej. Zwyciężczyni należą się serdeczne gratulacje.
?php>Jarosław Gracka
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz