Życiowa zima Kubackiego, choć mogło być jeszcze lepiej. "Mogę być jeszcze lepszym zawodnikiem"

Dawid Kubacki ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Polak był o krok od podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Przed sezonem czuł, że będzie go stać na dalekie skakanie. - Wiedziałem, że bardzo dobrze przepracowałem okres przygotowawczy. Ze spokojem podchodziłem do tego, co się będzie działo - powiedział dla Polskiego Związku Narciarskiego.

30-letni skoczek zgromadził w poprzednim sezonie 1169 oczek do klasyfikacji generalnej cyklu. Trzecie miejsce w tym zestawieniu przegrał o zaledwie 9 punktów z Ryoyu Kobayashim. Stracił on pozycję na podium dopiero podczas Raw Air. Nie to jednak spowodowało, iż mistrz świata z Seefeld nie był w pełni zadowolony. - Mam niedosyt, ale nie dlatego, że nie stanąłem na podium klasyfikacji generalnej, a dlatego, że wiem, ile popełniałem błędów w różnych konkursach. Nie były one bardzo duże i można było ich uniknąć, ale właśnie przez nie straciłem szanse na lepsze pozycje. Gdyby nie one, to w klasyfikacji generalnej mogło to wszystko zupełnie inaczej wyglądać. Pod tym względem czuję niedosyt, choć to był najlepszy sezon w mojej karierze - przyznał w rozmowie z Polskim Związkiem Narciarskim.

- Podium w generalce na koniec sezonu byłoby fajnym akcentem. Uciekło w ostatnim konkursie i to o włos. Z drugiej strony, jak widziałem, w jaki sposób zakończył się ten sezon, to wolę lepiej popracować w kolejnym roku i wywalczyć podium w bardziej sprzyjających okolicznościach - dodał Dawid. Niemniej to była najlepsza zima w jego wykonaniu. W jej trakcie Kubacki wygrał Turniej Czterech Skoczni, a także zaliczył serię 10 konkursów z podium pod rząd. Brązowy medalista igrzysk przed inauguracją zmagań czuł, że nadchodzący sezon może być bardzo dobry w jego wykonaniu. - Wiedziałem, że bardzo dobrze przepracowałem okres przygotowawczy. Ze spokojem podchodziłem do tego, co się będzie działo - powiedział.

Dawid Kubacki nie zamierza się jednak zatrzymywać. Reprezentant biało-czerwonych jest gotowy dalej ciężko pracować. - Wiem, że mogę być jeszcze lepszym zawodnikiem. Z drugiej strony, zdaję sobie sprawę, że teraz coraz więcej pracy trzeba będzie włożyć w to, by zrobić niewielki postęp - podsumował.

Źródło: PZN