Zamknij

Zrobił wszystko, co zrobić mógł. Walczył. Kamil Stoch ze łzami w oczach "Serce krwawi"

15:42, 12.02.2022 Agnieszka Bartmańska Aktualizacja: 17:26, 12.02.2022
Skomentuj

Trzykrotny mistrz olimpijski, który dzierżył ten tytuł od 2925 dni, zwyciężając na skoczni K-95 w rosyjskim Soczi. Od tamtej pory nieustannie melduje się w światowej czołówce dyscypliny. Jedna z największych legend w historii światowych skoków. Kamil Stoch. - Widocznie nie zasłużyłem na ten medal. To nie jest ani mój sezon, ani mój czas- ze łzami w oczach skomentował na gorąco lokatę tuż za podium.

Kamil Stoch Screen- YouTube

Tego reprezentanta Polski nie trzeba nikomu przedstawiać. Osiągnął już prawie wszystko, co w tej dyscyplinie osiągnąć można. Po nienajlepszym starcie w sezon 2021/2022, styczniowym braku awansu do konkursu z cyklu Pucharu Świata, kontuzji stawu skokowego tuż przed najważniejszą imprezą czterolecia- Kamila Stocha nie zabrakło podczas XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.

- Trudno mi się z tym pogodzić, ale zrobiłem co mogłem. Dałem z siebie wszystko. Nie stać mnie było na nic więcej - wypowiedział z żalem na antenie Eurosportu. - Trudno się z tym pogodzić. To super miejsce i wielu chciałoby być na moim miejscu. Ale wiele poświęciłem, żeby dostać większą nagrodę- dodał.

Mimo ogromnych emocji i żalu, przede wszystkim do samego siebie, Kamil Stoch jak zawsze stara się nie tracić nadziei i zarazić kibiców choć odrobiną optymizmu. - Ale tak chyba musi być. Muszę to poukładać, odetchnąć i za dwa dni znów walczyć- zakończył wypowiedź.

"Rywalizacja jest rywalizacją. Emocje, emocjami. Inaczej przeżywać tego nie umiem"

Trzykrotny mistrz olimpijski w rozmowie z dziennikarzami TVP Sport skomentował z kolei swoje oba skoki (137,5 m, 133,5 m), które zapewniły mu dzisiaj lokatę za Lindvikiem, Kobayashim i Geigerem. Zaledwie 0,4 pkt po pierwszej serii i 4,1 pkt ostatecznie do podium. - W obydwu skokach czegoś zabrakło. Dały mi czwarte miejsce. Mogły być lepsze. Wszystko sprowadziło się tylko i aż do czwartego miejsca - podsumował.

Marius Lindvik przed Ryoyu Kobayashim i Karlem Geigerem- tak przedstawia się olimpijskie podium na skoczni dużej w chińskim Zhangjiakou (HS140).

Słowa wsparcia dla Kamila Stocha wypowiedział Karl Geiger. Szósty po pierwszej serii Niemiec, swoim drugim skokiem sięgnął po brązowy medal.

https://twitter.com/chmiielewski/status/1492489890185023491?s=20&t=mhbvh26dGQgrXdqY7JLaog

"Dziękuję"

Jak zawsze Kamil Stoch nie zapomniał o swoich kibicach, wyrażając wdzięczność za ich nieustanne wsparcie. - Dziękuję, że są ludzie, którzy trzymają mnie przy tym, co robię - zaczął. - Nawet kiedy sam w to nie wierzę, to są ludzie, którzy dalej mnie trzymają przy tym co robię.

Kamilu, to my dziękujemy. Dwa razy pierwszy, czwarty oraz pierwszy i wreszcie szósty oraz czwarty- tak przedstawiają się miejsca polskiego zawodnika na kolejnych igrzyskach. Zawsze w gotowości do walki o najwyższe laury i nie wypadając z czołowej dziesiątki.

Źródło: informacja własna, eurosport.tvn24.pl, sport.tvp.pl

(Agnieszka Bartmańska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%