Letnie Grand Prix 2021 już za nami. Jego triumfatorem został po raz pierwszy w karierze Norweg Halvor Egner Granerud. Podczas finałowej rywalizacji w niemieckim Klingenthal ze znakomitej strony pokazał się również Japończyk Ryoyu Kobayashi, który w Saksonii wręcz znokautował swoich rywali. Wielu ekspertów skoków uważa, że zbliżający się sezon zimowy będzie właśnie korespondencyjnym pojedynkiem pomiędzy tymi dwoma znakomitymi skoczkami. Jednak czy tak się stanie?
?php>?php>
?php>
Fot. Bobo?php>
Halvor Egner Granerud rywalizację tego lata rozpoczął w dość nietypowym miejscu, bo w kazachskim Szczuczyńsku. Tam, pod nieobecność światowej czołówki odniósł pewne dwa zwycięstwa. Również tydzień później, w rosyjskim Czajkowskim nie miał sobie równych. Podczas tradycyjnego finału sezonu letniego na Vogtland Arenie (HS 140) w niemieckim Klingenthal podopieczny Alexandra Stoeckla, który jeszcze przed startem konkursu zapewnił sobie triumf w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix, musiał jednak uznać wyższość Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Zdobywca Kryształowej Kuli sprzed 2 lat wygrał zawody z ponad 20 pkt przewagą nad swoim rówieśnikiem ze Skandynawii. Co mieli do powiedzenia obaj zawodnicy po weekendzie w Saksonii?
?php>Ryoyu Kobayashi swoje 4. miejsce w klasyfikacji generalnej minionego sezonu zimowego zawdzięcza przede wszystkim znakomitej końcówce. Tego lata z kolei skoczek z Azji wystąpił w zaledwie dwóch konkursach - w austriackim Hinzenbach, gdzie był drugi oraz w niemieckim Klingethal, odnosząc wspomnianą wcześniej wiktorię. Zdaniem reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni kluczem do dobrego wyniku zimą będzie przede wszystkim osiągnięcie stabilizacji formy oraz skoków. - Minionej zimy oddawałem tylko po jednym dobrym skoku. Dzisiaj wreszcie udało się dwukrotnie. Z niecierpliwością czekam na zimę, jestem na dobrej drodze z przygotowaniami - stwierdził 25- latek. Japończyk na zbliżający się sezon olimpijski stawia sobie również jasne i konkretne cele. - Nie mogę doczekać się już lotów, ale moim wielkim celem są również Igrzyska Olimpijskie - dodał triumfator Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2018/19.
?php>Nadziei na równie dobre, a może i nawet jeszcze lepsze skakanie nie traci z kolei Halvor Egner Granerud. - Moim celem jest skakać jeszcze lepiej niż zeszłej zimy. Patrząc na to jak skacze Ryoyu, trzeba się będzie dobrze postarać, przed mną więc sporo pracy - powiedział najlepszy skoczek sezonu 2020/21.
?php>Przypomnijmy, że 43. sezon zimowego Pucharu Świata rozpocznie się 20 listopada w rosyjskim Niżnym Tagile.
?php>źródło: berkutschi.com?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz