Zamknij

Zdecydowana reakcja Thurnbichlera. Jest decyzja w sprawie startów Kamila Stocha. "Nie podda się"

19:08, 05.02.2023 Łukasz Serba Aktualizacja: 20:42, 06.02.2023
Skomentuj

Po weekendzie w Willingen polscy kibice mogą mieć mieszane uczucia. Z dobrej strony pokazali się ponownie Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Kryzys formy przeżywa za to Kamil Stoch, który nie zakwalifikował się do niedzielnych zawodów. Trener Thomas Thurnbichler ocenił przed kamerą Eurosportu start swoich podopiecznych na niemieckiej ziemi, a także zdradził dalsze plany wobec problemów Kamila Stocha.

Screen: Eurosport

Pogoda znów dorzuciła swoje trzy grosze

Podczas niedzielnego konkursu na Muehlenkopfschanze pogoda niestety nie sprzyjała. Czy ciężko było zapanować nad panującymi warunkami? - Trudno powiedzieć. Na pewno nie wykonaliśmy dziś swoich zadań. Dzisiejszy dzień był trudny i skoki nie były na najwyższym poziomie. To połączyło się z brakiem szczęścia, które mieli skoczkowie z innych nacji. Możemy winić tylko samych siebie - przyznał w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu Thomas Thurnbichler.

Najwyżej sklasyfikowanym z polskich skoczków w niedzielę był Piotr Żyła. Wiślanin zajął siódme miejsce po skokach na odległości 135,5 m oraz 140 m. Thomas Thurnbichler zwrócił uwagę na bardzo dużą ilość odjętych punktów za wiatr przy okazji jego finałowej próby. - Nie rozumiem, dlaczego miał odjęte aż 14 punktów. To przeliczniki nie są do końca czułe, szczególnie w sytuacji, kiedy warunki dynamicznie się zmieniają. Lepiej jednak, żeby funkcjonowały w takiej formie niż miałoby ich nie być w ogóle - wyraził zdanie Tyrolczyk.

A jak austriacki trener ocenia występ pozostałych swoich podopiecznych w ten weekend? - Mam mieszane uczucia. Było jednak dużo pozytywów. Olek skakał z ogromnym zaangażowaniem i sercem, dwukrotnie punktując. Paweł po powrocie prezentował się naprawdę dobrze. W pierwszym skoku dziś nie miał szans. Wczoraj mieliśmy podium dla Dawida, który pokazał tu naprawdę kilka dobrych skoków. Piotrek również oddał solidne skoki i były to dla niego bardzo dobry występy - stwierdził 34 - latek.

Dołek formy Kamila Stocha i jasny plan na najbliższe dni

Dużo poniżej swoich możliwości zaprezentował się Kamil Stoch, który w sobotę w Willingen był dwudziesty piąty. W niedzielę jednak nie przebrnął kwalifikacji, zajmując dopiero pięćdziesiątą pierwszą pozycję. Czy jest zatem sens wysyłania go za zawody w Lake Placid, które odbędą się w przyszły weekend?

- Kamil zostanie w domu. Co do potencjalnego zastępstwa, ciągle o tym dyskutujemy. Problemem będzie na pewno logistyka. Lecąc do Stanów Zjednoczonych, musieliśmy odpowiednio wcześnie zorganizować wszystkie loty. Zmienianie biletów w ostatnim momencie może kosztować bardzo dużo. Te wszystkie czynniki wpływają na decyzję. Finalnie zobaczycie w Lake Placid co zdecydowaliśmy (śmiech) - poinformował.

Austriacki trener jest przekonany, że dołek formy Kamila Stocha jest wyłącznie krótkotrwały.

- W przypadku Kamila priorytetem będzie odpoczynek. Potem, kiedy jego umysł będzie świeży, zacznie wszystko do początku z czystą kartą. Wszyscy znamy Kamila. On się nie podda - skwitował szkoleniowiec.

Przypomnijmy, iż w stanie Nowy Jork odbędą się dwa konkursy indywidualne (11-12.02) oraz sobotnie zmagania duetów (11.02).

źródło: eurosport.tvn24.pl

(Łukasz Serba)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%