Zawody FIS w Muonio: Izabela Marcisz blisko podium, dominacja Rosjan

fot. Patrycja Korczewska

Izabela Marcisz była najlepszą z reprezentantek Polski i zajęła czwarte miejsce w finale sprintu stylem klasycznym w fińskim Muonio. Zawody - zgodnie z przewidywaniami - zdominowali Rosjanie. Wśród pań triumfowała Natalia Niepriajewa, a w rywalizacji panów zwycięstwo odniósł Aleksander Bolszunow.

Zawody w Muonio to już tradycyjnie pierwszy test formy dla biegaczy i biegaczek narciarskich. W Finlandii nie brakuje także reprezentantek Polski, które dziś miały okazję sprawdzić swoją dyspozycję w sprincie stylem klasycznym.

Do porannych eliminacji przystąpiło dziewięć biegaczek z Polski, a awans do finału wywalczyły trzy z nich. Były to Weronika Kaleta, Izabela Marcisz i Monika Skinder. Podopieczne Aleksandra Wierietielnego i Justyny Kowalczyk nie spoczęły na laurach i jak burza przeszły przez ćwierćfinał. Zaskoczeniem była zwłaszcza Kaleta, która wygrała swoją serię ćwierćfinałową i nie musiała czekać na wyniki pozostałych zawodniczek. Monika Skinder zajęła drugie miejsce w trzecim ćwierćfinale, a Izabela Marcisz była czwarta, ale świetny czas zapewnił jej awans do półfinału jako "szczęśliwa przegrana".

Rywalizacja półfinałowa była niezwykle zacięta, ale miejsce w najlepszej szóstce wywalczyła jedynie Marcisz, która ponownie nie znalazła się na miejscu premiowanym awansem, ale dostała się do finału jako "szczęśliwa przegrana". Weronika Kaleta do wyniku dającego finał straciła niewiele ponad pół sekundy. Gorzej poszło Monice Skinder, która w swojej serii półfinałowej była ostatnia.

W finale walka o zwycięstwo rozegrała się między Natalią Niepriajewą a Anne Kylloenen, czyli dwiema najlepszymi biegaczkami eliminacji. Zawody wygrała Rosjanka, notując zdecydowanie najlepszy czas dnia. Dwa kolejne miejsca na podium zajęły reprezentantki gospodarzy: Anne Kylloenen i Tiia Olkkonen. Czwarta była Izabela Marcisz, która do trzeciej lokaty straciła +0,64 sek.

Biegi mężczyzn:

Sprinty stylem klasycznym mężczyzn zostały całkowicie zdominowane przez reprezentantów Rosji. Biegacze "Sbornej" już od eliminacji prezentowali wysoką formę i nie pozwolili żadnemu zawodnikowi spoza ich kraju awansować do stawki finałowej. Najbliżej osiągnięcia tego celu był Norweg Torgeir Hovland, ale jego czas nie pozwolił na wywalczenie sobie miejsca w szóstce.

Zawody wygrał faworyt Aleksander Bolszunow, ale zwycięstwo nie przyszło mu łatwo. Najbardziej utytułowany z grona finalistów biegacz musiał się sporo natrudzić, aby odeprzeć ataki młodszych kolegów z kadry. Ostatecznie Bolszunow triumfował z wynikiem 2:58,72. Drugie miejsce zajął Aleksander Tierentiew (+0,32 sek), a trzeci był Siergiej Ardaszew (+0,35 sek).

Jutro kolejne biegi w Muonio. Tym razem zawodnicy będą rywalizować na dystansach 5 (dla kobiet) i 10 (dla mężczyzn) kilometrów stylem klasycznym.

Źródło: informacja własna